Tak, znowu pokazuję kotki-psotki:)
Różowy w białe groszki:
Fotka niestety fatalna, bo bez światła dziennego a z lampą...
Oprócz tego w groszki mam do pokazania jeszcze dwa kotki, tym razem w pięknych wiosennych kolorkach:
Do tych wiosennych kociaków powstały jeszcze podkładki pod kubeczki:
Podkładki przepikowałam ozdobnym ściegiem:) Zielone koniczynkami,
... a żółte tulipankami:)
Do kotków i podkładek były jeszcze zamówione ocieplacze na jajka:
To pierwsze, jakie uszyłam.
W pierwszej chwili trochę się bałam, ale zaraz zrobiłam sobie wykrój, uszyłam na próbę pierwszy ocieplacz, przymierzyłam na jajko -pasował! Reszta poszła już z górki:)
Teraz mogę już śmiało powiedzieć, że nie boję się już jajek;)
A tak w ogóle to lubię szyć nowe rzeczy:)
Teraz czas na narzutę...
Właściwie mało czasu, bo na niedzielę musi być, a mam dopiero kilka bloków:
Obym zdążyła...
Oczy mi się zaświeciły kiedy zobaczyłam te cudne tkaniny,są bardzo wiosenne.Ocieplacze na jajka to świetna rzecz,wszystko jak zwykle pięknie uszyte,aż miło popatrzeć:)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Koty w pierwszej kolejności, a pokrowce na jajka w drugiej ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne podkładki i ocieplacze na jajka ,piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńA kotki urocze i sympatyczne:)
Napewno się wyrobisz z narzutą :) Lecisz ze wszystkim jak mały motorek :D
OdpowiedzUsuńKociaki - jak zawsze śliczne, podkładki do kompletu - też śliczne, ale ocieplacze na jajka bardzo mnie zaciekawiły :) nigdy nie wpadłam na taki pomysł - wyszły ekstra :]
Same cudeńka! I wszystko dopieszczone do granic możliwości. A te ocieplacze na jajka to prawdziwy hit!!! Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaje, że jeszcze nigdy nie widziałam takich ocieplaczy na jajka ,prawdziwe śliczności, takie małe to to a takie dopieszczone !!!
OdpowiedzUsuńWszystko Gazyniu spod twojej ręki to piękności i śliczności jakich mało
;)
Śliczne! A te ozdobne ściegi są niesamowite - tyle uroku dodają.
OdpowiedzUsuńOd tych "ocieplaczy jajecznych" to aż mi Wielkanocą zapachniało ;-)
uwielbiam patrzeć na Twoje kotki!
OdpowiedzUsuńwiosenne komplety są rewelacyjne! śliczne tkaniny i mistrzowskie wykonanie! trzymam kciuki za narzutę
OdpowiedzUsuńprzepiekne rzeczy tworzysz i materiały , faktycznie przepiękne . Zazdroszczę maszyny z cudnymi ściegami :)
OdpowiedzUsuńOcieplacze są rewelacyjne. Sama miałam ochotę takowe wykonać, plus ocieplacz na czajniczek, ale ...nie wiem jak :O(
OdpowiedzUsuńA za narzutę trzymam kciuki, będzie boska!!!!!
Bajeczne, wiosenne kolory, strasznie mi się kotki i ocieplacze podobają, świetny pomysł z tymi jajkami :)) No i ja też lubię szyć nowe rzeczy, podejmować nowe wyzwania, a tu ostatnio nie ma kiedy... Ech ;)
OdpowiedzUsuńTy byś nie zdążyła? ;)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo!!! Aż się robi weselej. A ilości! Fiu, fiu
OdpowiedzUsuńOcieplacze na jajka są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ocieplacze są cudowne i cała reszta też,
OdpowiedzUsuńa w szczególności podoba mi się ten kotek klamkowiec zielony- SUPER:)
ooooooooo !!!!!!!!!!!!!!!! i tutaj wiosennie :) kotki są śliczne, a ocieplecze - pomysł rewelacyjny i godny powtórzenia, Grażynka jednym słowem bąba !!! mnie się bardzo podoba i na pewno jest to ogromnie przydatne .
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze że przeszłaś na blogera bo wreszcie mogę do Ciebie napisać jakie cuda robisz!! Wspaniałe kociaki iaż się chce je przytulić:)) I ta podusia dla babci no normalnie niesamowita i na pewno chwyci za serce:))
OdpowiedzUsuńOcieplacze też boskie!!
Pozdrawiam
Przeurocze te biedronki :)
OdpowiedzUsuń