Tę piękną tkaninę w kwitnące gałązki zakupiłam na wiosnę zeszłego roku w skromnej ilości 0,5mb. Uszyłam z niej komplet podkładek pod kubeczki (niestety zdjęcia nie zrobiłam) i pozostała mi skromna resztka, którą schowałam głęboko z myślą o bieżniku. Po roku leżakowania tkanina na nowo ujrzała światło dzienne już w postaci bieżnika:
Tej wiosny dokupiłam jeszcze tych kwitnących gałązek:) Będzie jeszcze jeden bieżnik, a nawet dwa! Wierzchy już mam pozszywane, ale jak zwykle nie ma czasu, żeby to wykończyć...
Powyższy bieżnik jest w sumie prosty, ot takie wiosenne kwitnące okienka:)
Pikowanie też proste, równoległe do szwów -takie mi tutaj najbardziej pasowało...
I taka to wiosna u mnie: piękna, kwitnąca...
Pozdrawiam zatem wiosennie:)
śliczny wiosenny bieznik
OdpowiedzUsuńPiękny ten materiał, też się na niego ostrzyłam ;)
OdpowiedzUsuńŁadny,delikatny i naprawdę typowo wiosenny bieŻnik,podoba mi się!!
OdpowiedzUsuńrozkosznie wiosenny ♥
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik i jakże na czasie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) Piękna,delikatna i pachnąca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękna wiosenna :D i nie widać że z resztek :D
OdpowiedzUsuńŚliczna tkanina, bieżnik jest wiosenny i taki żywy:)
OdpowiedzUsuńBieżnik wyszedł bardzo wiosenny, kojarzy mi się nieodparcie z gałązkami jabłoni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Oj! Cudowny! Taki delikatniusi, kwitnący i pachnący!
OdpowiedzUsuńI rzeczywiście - jak kwiaty jabłoni! Właśnie u mnie kończy kwitnienie jabłonka i ma takie wspaniałe kwiatuszki...
Znalazłam się przypadkiem , rozgościłam i wyjść nie mogę, tyle tu cudowności. Jestem pod wielkim wrażeniem ogromu pracy, pięknymi kolorami "dzieł", które wykonałaś. Pozwolisz? zostaję na dłużej i będę zaglądać. Podziwiam, pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńŚliczności, te kwitnące gałązki są piękne :)
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik! Podziwiam precyzję wykonania! Miłego wieczorku :)
OdpowiedzUsuń