30 lis 2017

Bałwanek

Panel z bałwankiem bardzo mi się spodobał kilka lat temu. Tak bardzo, że nie wyobrażałam sobie nawet go tknąć! Przeleżał w szafie dłuuugi czas:D
W zeszłym roku odważyłam się przepikować bałwanka:)

 ...a w obecnym czasie doszyłam lamówkę;) Uzyskałam śliczny bieżniczek!
:)
Pozdrawiam Was serdecznie:)

21 lis 2017

Maty obiadowe....

Maty obiadowe w ilości czterech sztuk. 
Uszyte na prezent do kuchni, w której zawisły pokazane wcześniej zazdrostki:)
Uszyte z pasków bawełnianych w kolorach: biel, ecru, krem...
Na tym naszyte kwiaty -te same co na zazdrostkach...
Wewnątrz bawełniane wypełnienie, a na zewnątrz jeszcze lamówka w kolorze czerwonym...
:)

19 lis 2017

Zazdrostki

Moje pierwsze zazdrostki!
:)
 Dwie mniejsze na krótszych szelkach
 i jedna większa i dłuższa na szelkach zapinanych na guziczki kokosowe, gdyż górna listwa jest tak zamontowana, że szelki mogą być jedynie zapinane...
Aplikacja naszywana bawełnianymi nićmi Aurifil zakupionymi w B-Craft
Tkaniny wcześniej zdekatyzowane, tak żeby przy późniejszym praniu nie było żadnej przykrej niespodzianki;)
Przepraszam za jakość zdjęć, ale robione na szybko przed oddaniem zazdrostek nowej właścicielce...
Pozdrawiam cieplutko:)

14 lis 2017

Kalendarze...

Dawno nic nie pokazywałam, ale spróbuję choć troszeczkę to nadrobić... w miarę możliwości rzecz jasna:D Nałapałam trochę za dużo obowiązków i na wszystko brakuje czasu... Jak mówi stare chińskie przysłowie: nie masz czasu to znajdź sobie dodatkowe zajęcie... Zastosowałam to w swoim życiu: poszłam dodatkowo na studia;)
Nadrabiając zaległości mam do pokazania co nieco uszyte w międzyczasie;) 
Powoli nadchodzi koniec roku, czas zatem na kalendarze... dokładniej okładki na kalendarze:)
Pierwsza w niebieskim kolorze w różany nadruk 


 wnętrze w drobniutką krateczkę:
 Druga również różana, ale w odcieniach zieleni
 Wnętrze dla odmiany w groszki;)
Obie okładki zapinane na rzep ukryty pod patką -żadna włożona karteluszka z notatką nie wypadnie;)
***********
Z braku czasu przegapiłam kolejne urodziny bloga, przegapiłam również moją ulubioną zabawę w łapanie licznika: 500000 na liczniku już za nami... Liczba komentarzy też jakaś taka mało okrągła:( Pomyślałam więc, że coś wymyślę i coś przygotuję dla Zaglądających... Jeszcze nie dziś, ale bądźcie czujni;)
Tymczasem pozdrawiam cieplutko:)