Do kompletu Gwiezdnych Kotów -he he pewnie kojarzy się z Gwiezdnymi Wojnami, ale moje koty wyjątkowo spokojnie nastawione i nie mają zamiaru zdobywać żadnych galaktyk- dołączył kwiatuszek:)
Poduszki są dość spore, dlatego kwiatuszek wygląda na taki mały:)
Koleżanka się ze mnie śmieje, że poduszki szyję z coraz większym rozmachem (niedługo pewnie będą wychodziły takie jak do spania 70*80cm!)
Kwiatek ma średnicę bodajże ok.36-38cm.
Do tego samego dziecięcego pokoju uszyłam jeszcze poduchę/siedzisko na skrzynię. Szyta z tych samych tkanin co cały koci komplet. Do wewnątrz poza dwoma warstwami ociepliny dałam jeszcze gąbkę gr.1cm, żeby siedzisko nie było takie za wiotkie.
Przepikowałam w miejscach schodzenia się kwadratów. Namęczyłam się z lamówką, bo przy takim "grubszym" wypełnieniu uciekała mi ta poducha spod stopki... Ostatecznie udało się, dałam radę!, zwyciężyłam nad materią...itp. itd.:)
Pozdrawiam serdecznie zielono-fioletowo-szaro z nutką różu i bieli:)