27 kwi 2014

Sówki na brązowo-beżowo

Dzisiaj Wam zaprezentuję kolejny komplet z sówkami:) Sowy po raz ósmy:) 
 Jakże odmienna kolorystyka;)
W chwili ustalania szczegółów z Zamawiającą byłam bardzo zaskoczona wybraną kolorystyką, ale gdy zabrałam się za prace nad kompletem spodobały mi się te kolorki:) 
Biel ładnie komponuje się z brązem, dzięki niej narzuta wcale nie jest ciemna czy przygnębiająca... 
Narzuta miała bodajże 100*140cm, a podusia 40*60cm
  Ciekawa jestem jak Wam się podoba taka kolorystyka...
Spokojnej niedzieli :)
Komplet zgłosiłam na wyzwanie Szuflady. Nareszcie coś dla mnie:) Zapraszam Was również do zabawy, zostało jeszcze kilka dni:) Koniecznie zobaczcie prace innych uczestników!
Biorę udział:)
Przy okazji zgłosiłam jeszcze ten komplet na 8 Wyzwanie Świata Artystów:) W wyzwaniu chodzi o to, aby pokazać swoją pasję. Moją jest jak widać na powyższych fotkach: patchwork i aplikacja! Kocham to! I nie wyobrażam sobie życia bez szycia;)
:)

25 kwi 2014

Miszung

Trochę tego, trochę owego, każda rzecz z innej wsi jak to się mówi;)
Najpierw pokażę Wam gryzaczki-ciumkatki z tasiemkami.
 

 Moja córka mimo iż ma już 9lat zamawia u mnie te "ciumkacze" i to nie dlatego, że dziąsełka ją swędzą;) Ma już kilka i wykorzystuje je jako dywaniki do domków z klocków... Wybierając kucyki na piknik czy wycieczkę zawsze zabiera im taki a'la kocyk. Okazuje się więc, że taki ciumkacz może mieć wiele zastosowań;)
Dwa z pojedynczymi kotami i dwa z całymi kocimi rodzinkami:
 Jeden z brązowym, drugi z pomarańczowym minky -do wyboru:)

Poza gryzaczkami uszyłam kilka poduszeczek:
 Poduszeczki są w wersji mini, mają ok. 27*25cm
 Uznałam, że taka wielkość jest w sam raz do zabawy w rzucanie poduchami. Podusie są małe i lekkie dzięki wypełnieniu w postaci kulki silikonowej, bezpieczne więc dla maluszków.
 W podróży mogą służyć jako przytulanka...
 ... lub jako gryzaczek gdy zaswędzi dziąsełko (po to są tasiemki po bokach).
Każda podusia jest uszyta w pojedynczym egzemplarzu, na każdej jest inne zwierzątko, a im więcej poduch, tym lepsza zabawa:)
Poza mini podusiami uszyłam jeszcze trzy większe poduchy:
 Wykorzystałam gotowy panel z trzema obrazkami, najfajniejszy jest chyba lisek, choć moja córka woli jeżyka;)
Podusie mają 46*27cm, tył z mięciuśkiego minky, wypełnienie kulka silikonowa antyalergiczna.
Na koniec jeszcze uszyte ostatnio kosmetyczki:
pierwsza w panterkę

druga w żółte ptaszki siedzące na gałązkach


i trzecia w pająki brr...

 W międzyczasie uszyłam jeszcze etui na czytnik z takiej zabawnej tkaniny drukowanej w kociaki w fotelach kinowych...
I to tyle byłoby na dzisiaj:) Na jutro przygotowaną mam do pokazania kolejną narzutę z sowami. Pewnie będziecie zaskoczeni kolorystyką;)
Teraz uciekam już do maszyny, bo wymyśliłam sobie fajne etui i muszę je koniecznie dzisiaj uszyć!
Słonecznego dnia!

24 kwi 2014

Fiolet z różem i zielenią:) #2

To już siódmy komplet z "tymi" sowami:)
Zapowiadałam, że pokażę gotowy komplet w tytułowych kolorkach, oto więc i on:
 W skład kompletu wchodzi narzuta (nie pamiętam już w jakim rozmiarze była szyta), poducha typu jasiek i poducha sowa do przytulania.
 Na jaśku według życzenia jest naszyty inicjał +malutka sówka siedząca na literce. 
Powyższa fotka była robiona jeszcze przed pikowaniem, stąd wygląda to jak wygląda;)
TUTAJ możecie zobaczyć jak się prezentuje w pokoju Właścicielki:)
Miłego dnia!
...a jutro pokażę może kolejne sówki...

23 kwi 2014

Poduchy z kokardami...

Dzisiaj mam do pokazania dwie poduchy
Uszyte z grubszych tkanin bawełnianych z małą domieszką poliestru.
 Fakturę mają jak len, a domieszka poliestru sprawia, że są łatwe w pielęgnacji. Nie ma takich problemów z rozprasowaniem jak przy naturalnym lnie.
 Dość zachwytu nad materiałem! 
 Poduchy powstały z połączenia dwóch tkanin: jedna w drobne romantyczne różyczki, druga w nadruk pisma, amorków, serduszek... 
Kropkę nad i stanowi elegancka bawełniana koronka i efektowne wiązanie:) 
 Wyśmienicie pasuje do wnętrz w stylu rustykalnym, prowansalskim, shabby chic.
Dziękuję za wszystkie komentarze, które tutaj pozostawiacie. Miło mi do nich powracać:)
Słonecznego dnia życzę!

22 kwi 2014

Beż z koronką...

Czasem mam ochotę na coś innego, mniej kolorowego, bardziej stonowanego...
Tak było i tym razem;)
W me łapki wpadły beże z odrobinką brązu. Do tego dołożyłam piękną białą koronkę i...
powstały okładki:)
 Z zewnątrz każda jest inna, ale wewnątrz wszystkie cztery są identyczne:
Każda ma boczne zakładki w kolorze beżowym w białe grochy
 dodatkowo ozdobione białą koronką...
Trochę dużo fotek dzisiaj będzie, bo teraz jak już pokazałam wnętrze okładek  to muszę jeszcze zaprezentować każdą z osobna;)
Pierwsza powstała z połączenia tkaniny w drobne kwiatuszki z tkaniną w groszki:
 Niestety na żadnym zdjęciu nie udało mi się uchwycić rzeczywistych barw...
Druga okładka to połączenie drobnych różyczek z tymi samymi groszkami co powyżej:
 Fajna wyszła, taka romantyczna;)
 Lubię takie klimaty:)
Trzecia to te same groszki plus urocza bawełna w czarne motyle:
 Dodatkowo ozdobiona kokardką z koronki.
Czwarta uszyta z bawełny z nadrukiem jakby starego listu, a gdzie niegdzie jakiś retro stempel pocztowy się trafia...
 Tutaj spasowały mi idealnie drewniane guziczki w kształcie domków.
Ciekawa jestem jak Wam się będą podobały okładki w takim wydaniu;)
Jak dla mnie idealne są na pamiętniki czy jakieś romantyczne zapiski;)
A może jako prezent na Dzień Matki?
Pogodnego dnia Wam zyczę!