Ostatnio mam fazę na wyjmowanie z szafy tkanin, których pozostały małe kawałki i wyszywanie ich do końca, tak żeby ani skrawek nie został!
Trzeba robić miejsce na nowe, które wciąż przybywają, a nie ma ich już gdzie upychać...
Z 0,5m resztki żonkilków uszyłam dwa jaśki:
Jeden od razu wybył w świat, drugi czeka na kogoś, komu wpadnie w oko;)
Po uszyciu jaśków pozostał jeszcze pasek, który wykorzystałam do uszycia dwóch mat:
Żonkile idealnie wpasowały się w środek, wokół doszyłam żółtą i zieloną ramkę...
wypełnienie oczywiście moje ulubione: cotton batting.
Tym sposobem jeden kawałek bawełny ubył;)
Takich typowo wiosennych kawałków mam jeszcze sporo do wyszycia, ale znając życie pewnie zostaną na przyszłą wiosnę...
Takich typowo wiosennych kawałków mam jeszcze sporo do wyszycia, ale znając życie pewnie zostaną na przyszłą wiosnę...
Miłego dnia:)
Ojej, jaka piękna szmatka! Ja to mam zawsze problem emocjonalny z pozbywaniem się materiałów. Mam dużo takich "trumiennych" co razem ze ze mną do trumny pójdą bo mi ich żal ;). Te żonkile też by do trumiennych należały. Ślicznie wyglądają na poduszce i podkładkach.
OdpowiedzUsuńŚLICZNA JEST! Wiosenna i świąteczna:)
OdpowiedzUsuńUszyłaś wspaniały wiosenny komplet i nie wiem dlaczego ta pierwsza osoba nie wzięła od razu wszystkiego. Aż szkoda jest rozdzielać ten uroczy zestawik:)
OdpowiedzUsuńPiękne kompozycje!!!
OdpowiedzUsuńŻonkilowa podusia jest wyjątkowa jak nikt nie chce to ja się do niej przyznam:)
Piękna tkanina i piękne jej spożytkowanie :)
OdpowiedzUsuńJakie wiosenne prace, śliczne ! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńśliczny ten motyw i cudnie wykorzystany :)
OdpowiedzUsuńCudowne żonkile!!!!! :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wkomponowane te żonkile w środek maty,a poducha z nia to wspaniały komplet.No i klimat wiosny juz w całej okazałości!!!Piekne pikowanie maty!!!
OdpowiedzUsuńA mi właśnie dzisiaj zakwitł pierwszy żonkil przed domem. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta tkanina, a maty fajnie dopasowane. Idealne do mojej kuchni. ;)
Przepiękne żonkile ,cudownie skomponowane .Wiosna w pełni :)
OdpowiedzUsuńWiosnaaaa, wiosna :)))) Piękne podkładki - cudnie dobrałaś ramki :)
OdpowiedzUsuńI rzeczywiście fajny komplet powstał, aż szkoda go rozdzielać...
radośnie, kolorowo i wiosennie u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńPieknie, wiosna u Ciebie zagoscila na calego! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny materiał i jakie pogodne uszytki z niego powstały :) Jasiek znalazł już nowego właściciela?
OdpowiedzUsuńWłaśnie zajrzałam na Pakamerę... Ach...
Usuń