Na zakończenie roku...

Po ciężkim roku nadeszło miłe jego zakończenie...

Jak co roku sklep Craft Fabric ogłosił konkurs "Prace z tkanin CraftFabric".

Do konkursu zgłosiłam trzy prace i aż dwie z nich zdobyły zaszczytne miejsca! 

Mój komplet "Ptaszki i domki" zdobył I miejsce w kategorii prace duże:

Z kolei moja okładka z łyżworolką (jeszcze jej tutaj nie pokazywałąm) zajęła III miejsce w kategorii prac drobnych:

Bardzo się ucieszyłam!!!

W nagrodę będę mogła wybrać sobie tkaniny ze sklepu Craft Fabric! -czyli to, co tygryski lubią najbardziej:)

Załodze sklepu pięknie dziękuję za zorganizowanie konkursu, a Was zapraszam TUTAJ do obejrzenia pozostałych nagrodzonych prac -jest na czym oko zawiesić:)

W Nowym Roku bardzo bardzo chciałabym, 

aby było zdrowie w mojej rodzinie, 

abyśmy mieli pracę, 

aby się układało... 

Przede wszystkim jednak zdrowie,

 bo zdrowy człowiek ze wszystkim sobie poradzi...

Wszystkim moim Obserwatorom, Zaglądającym i Komentującym życzę szczęśliwego Nowego Roku, 

zdrowia, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń...

Niech się wiedzie!

Przez przypadek...

Tak własnie było! Przez przypadek wygrałam uroczy patchworkowy woreczek na drobiazgi:)

Dwie bliskie mi osoby (Gosia i Ania) brały swego czasu udział w zabawie u Madam Samm, od tego czasu zaczęłam tam zaglądać częściej... Kto zna bloga Madam Samm wie na czym polegają zabawy Blog Hop przez Nią organizowane;)

W danym dniu wybrane osoby prezentują swe prace na konkretny, wcześniej podany temat. Lubię tam zaglądać, a potem do osób z "konkretnego dnia". Czasem, gdy bardzo coś mi się podoba, zdarzy mi się nawet zostawić komentarz;) Tak właśnie było na blogu Britt-Inger! Zajrzyjcie tam! Zobaczycie jakie cudo wtedy uszyła! I to pikowanie! Kamienie!!! Od tego czasu właśnie te kamienie śniły mi się po nocach, aż udało mi się tak wypikować ten wczoraj pokazany bieżnik i matę, którą pokażę później;)

Tym sposobem nieświadomie zapisałam się u Britt-Inger na rozdawajkę...

Już jakiś czas temu otrzymałam swój prezent:)

Zwróćcie uwagę na te małe tulipanki dyndające przy wstążeczkach i na tę patchworkową papeterię:) 

 Woreczek jest uroczy!

Dziękuję pięknie!!!

Thank you very much Britt-Inger!

Miłego dnia Kochani!!!

Niespodzianki:)

Spotkała mnie dzisiaj przemiła niespodzianka!!!
Listonosz dostarczył mi dziwną kopertę... Wewnątrz znalazłam super extra niespodziewajkę z jednego z moich ulubionych sklepów:

Ten turkusowy element jest uchylny, aby można było nożyczki zawiesić:)

Z kolei ten szary służy do zamykania nożyczek -świetny patent! Nareszcie mi Paula nie będzie podbierała nożyczek! Chyba, że będzie tak sprytna, że odkryje jak się je otwiera...

Przy okazji pochwalę się jeszcze zajęciem trzeciego miejsca w konkursie organizowanym przez CraftFabric -sklep z tkaninami do patchworku.

Komplecik, który szyłam na zamówienie Mamy pewnej Tosi zajął III miejsce w kategorii Prace Drobne.

TUTAJ możecie pooglądać pozostałe nagrodzone prace:)

 W skład kompletu dla Tosi wchodzi: worek na kapcie do zerówki, saszetka-piórnik na duuuzo kredek oraz okładka na zeszyt.

 Motywem przewodnim jest ptaszek:)

 Tosia lubi ptaszki, poziomki, fiolety,groszki... -starałam się więc w miarę to wszystko połączyć:)

 Myślę, że nawet mi się to udało;)

Okładka, tak jak i piórnik z przodu ozdobiona jest aplikacją ptaszka, a z tyłu gałązką z listeczkami:)

 Efekt końcowy mnie zadowolił, zresztą mojego głównego krytyka (czyt. Paulinkę;) ) również:)

Fajnie jest otrzymywać niespodzianki, fajnie jest też wygrywać:))) Cieszę się, że mogłam się z Wami podzielić swoją radością:)))

Miłego dnia Kochani:)))

Słonie, Ala, zszywanka i...

Nie pokazałam jeszcze trzech kolejnych słoników, o których wspomniałam ostatnio.

Oto zatem i one:

raz

dwa

i trzy!

A ten trzeci wg mnie najfajniejszy:) 

Uwielbiam pasiaki:)

Powstał tez kolejny imienny worek, tym razem dla Ali:

Po workach kolej na wspomnianą w tytule posta zszywankę:)
Siedzę sobie, odpoczywam od worków, a w międzyczasie powstaje taki oto patchwork:

Będzie to kołderka dla Małego Ignasia:)

 Kolory przewodnie wg Zamawiającej: brąz i zieleń.

Początkowo jakoś sobie nie wyobrażałam połączenia brązu z zielenią, ale jak powybierałam szmatki to zmieniłam zdanie: pasują! W centrum kołderki będzie naszyty piesek:) I to tyle na dzisiaj, wracam do zszywania:)

Pochwalę się jeszcze wygraną w sklepie TUTAJ KUPUJĘ:)

Zdobyłam nóż do cięcia:)

Wygrana jak najbardziej trafiona, bo mój stary nożyk już tak tępy, że musiałam nieźle przyciskać, aby ciął, a zakup nowego wkładu wciąż odwlekałam...

Wygrałam dzięki Wam:) Serdecznie dziękuję:)

Szczegóły tutaj:)

ale ze mnie gapa:(

Chwaliłam się, ze wygrałam misiaczki, ale zapomniałam pochwalić się misiaczkami!

Zatem:

oto misiaczki słodziaczki, które już od pewnego czasu cieszą moje oczy:)

Jeden duży, drugi mały, ale to w niczym nie przeszkadza:)

Dobrze im razem:)
Mniejszy (albo młodszy;) ) ma opiekuna, a większy -powiedzmy, że i starszy- ma bratnią duszę:)

Gorąco dziękuję za wygrane misiaczki: za mniejszego Alicji, a za większego Karolinie:)

Jako obserwator bloga Maryny zapisałam się na wspaniałą rozdawajkę!

"Ślady na śniegu" -bo tak nazwała swoje dzieło Maryna- mogą być moje

 Oby... 

Uprasza się zatem o trzymanie kciuków :)

zdjęcie porwane z bloga Marynki:)

 Znalazłam dzisiaj też kilka minut, aby w końcu wypełnić ankietę do pracy magisterskiej Yadis. Kto jeszcze nie wypełnił ankiety, a ma chęć to jak najbardziej zachęcam:)
Ankieta znajduje się TUTAJ:)

Misio:)

No mam fuksa:) Wygrałam drugiego misiaczka:)

Tym razem w Wiedźmowie:)

A to mój nowy misiaczek:

(zdjęcie porwane z bloga Alkakz, mam nadzieję, że się nie pogniewa;) )

Nie żyję!!!

Normalnie padłam!!! Padłam i nie żyję!!! Ze szczęścia!!! Niech mnie ktoś uszczypnie, bo aż nie wierzę!!!

Zajrzałam do Karoliny, a tam czekała na mnie cudowna wiadomość!!!

WYGRAŁAM!!!!

I ta słodka Alexis będzie moja:

Już nie mogę się doczekać aż uściskam tego słodkiego misiaczka!!!