Tak własnie było! Przez przypadek wygrałam uroczy patchworkowy woreczek na drobiazgi:)
Dwie bliskie mi osoby (Gosia i Ania) brały swego czasu udział w zabawie u Madam Samm, od tego czasu zaczęłam tam zaglądać częściej... Kto zna bloga Madam Samm wie na czym polegają zabawy Blog Hop przez Nią organizowane;)
W danym dniu wybrane osoby prezentują swe prace na konkretny, wcześniej podany temat. Lubię tam zaglądać, a potem do osób z "konkretnego dnia". Czasem, gdy bardzo coś mi się podoba, zdarzy mi się nawet zostawić komentarz;) Tak właśnie było na blogu Britt-Inger! Zajrzyjcie tam! Zobaczycie jakie cudo wtedy uszyła! I to pikowanie! Kamienie!!! Od tego czasu właśnie te kamienie śniły mi się po nocach, aż udało mi się tak wypikować ten wczoraj pokazany bieżnik i matę, którą pokażę później;)
Tym sposobem nieświadomie zapisałam się u Britt-Inger na rozdawajkę...
Już jakiś czas temu otrzymałam swój prezent:)
Zwróćcie uwagę na te małe tulipanki dyndające przy wstążeczkach i na tę patchworkową papeterię:)
Woreczek jest uroczy!
MIŁO JEST COŚ WYGRAĆ :)
OdpowiedzUsuńBardzo!!! To niby tylko drobiazg, ale już dawno tak się nie cieszyłam!
UsuńŁAPANIE LICZNIKA I NUTKOWA OKŁADKA TO MOJA PIERWSZA WYRANA :) TO JEST TAKIE WYJĄTKOWE UCZUCIE :)
UsuńGratuluję, wygrane przynoszą wiele radości;D
OdpowiedzUsuńPiękny prezent dostałaś:)
OdpowiedzUsuńTe dyndające tulipanki są rewelacyjne:)
Jest bardzo uroczy. To strasznie miłe wygrać coś tak ładnego:)
OdpowiedzUsuńUroczy prezent,Kochana!!! Myślę,że każdy ucieszyłby się z takiej wygranej. Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńPs. Jestem pewna, że nie jest przypadkowy tylko przeznaczony właśnie dla Ciebie:)
Gratuluję wygranej! śliczności dostałaś! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń