Na zamówienie uszyłam okładkę z przepięknej różanej tkaniny z kolekcji Penelope.
Na okładce miały być naszyte inicjały... Naszyłam je w formie aplikacji...
Boczne zakładki również różane, tkanina z tej samej kolekcji...
Dodatkowo koronka, wstążki do wiązania...
i zrobił nam się taki romantyczny notatnik...
Z rozpędu uszyłam drugi, ale już bez inicjałów...
Szkoda tylko, że żadna z tych fotek nie oddaje urody tych przepięknych tkanin...
Pozdrawiam serdecznie:)
DOKŁADNIE -PIĘKNE I ROMANTYCZNE :) BARDZO KOBIECE:)
OdpowiedzUsuńTKANINA NA ŻYWO PRZEPIĘKNA!
Śliczne Gazynio !!! Wiesz, że uwielbiam Twoje okładki.
OdpowiedzUsuńMonika chce bardzo spróbować, ale wiesz, że szyła tylko dwa czy trzy razy na spotkaniach. Niestety nie mam od dawna nawet międzyczasów.
Pozdrawiam słonecznie i ściskam mocno !!!
Wracam podziwiać i zauważyłam błąd - miało być "nie ma od dawna..." bo to o Monice :):)
UsuńŚliczne! Też ostatnio mam słabość do róż.
OdpowiedzUsuńCudowna okładka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wow!!! Romantyczne...:)
OdpowiedzUsuńOkładki są rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńZielone podkładki są fantastyczne!!!
A wierszyk pamiętam:)
Idealne na romantyczne zapiski z pięknych wakacji... :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne okładeczki! Bardzo romantyczne!!!!
OdpowiedzUsuńKocham róże...zawsze są piękne i romantyczne....♥Pozdrawiam♥
OdpowiedzUsuńBardzo piękna i prawdziwie romantyczna,trafne spostrzeżenie,że na zapiski z wakacji może być:)
OdpowiedzUsuńŚliczne okładki, bardzo romantyczne :)
OdpowiedzUsuń