Czerwone niezapominajki na bieżniku już były pokazywane, pora więc na niebieskie...
Szyty z kwadratów, w około śnieżnobiała ramka w nadruk białych listeczków...
Centrum pikowane równolegle do szwów...
Ramka pikowana w gałązki z listeczkami...
Lamówka oczywiście dopasowana kolorystycznie...
Z pozostałych skrawków uszyłam jeszcze małą podkładkę czy matę -wg uznania;)
Szyta i pikowana tak samo jak bieżnik, z tą jedynie różnicą, że bieżnik pomiędzy warstwami bawełny ma cieniutką ocieplinkę, a mniejsza mata ma wypełnienie 100% bawełniane (wspominany nie raz cotton batting).
Więcej niezapominajek nie będzie, chyba, że jeszcze natrafię na jakiś skraweczek w którejś ze skrzyń ze ścinkami... choć tak szczerze nie wydaje mi się...
Moje odkrycie w temacie pikowania:
dopiero dzisiaj zauważyłam, że do pikowania zdejmuję kapcia z nogi! Wcześniej musiałam widocznie czynić to nieświadomie! Zatem dzisiaj z pełną świadomością stwierdzam, że lepiej i łatwiej pikuje się przyciskając pedał maszyny bosą stopą -lepsze wyczucie tempa;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przy okazji zapraszam na letnią wyprzedaż u Robinków. Wiele tkanin świetnej jakości można zakupić w naprawdę okazyjnych cenach! Dodatkowo przy zakupach za kwotę min. 200zł do końca lipca wysyłka gratis! Myślę, że warto skorzystać z okazji! Zaznaczę tylko, że nie jest to reklama w żaden sposób sponsorowana. Ja sama się obkupiłam, więc dlaczego inni nie mieliby skorzystać z okazji;)
Miłego dnia!
CAŁY CZAS PODZIWIAM... PIĘKNY BŁĘKIT :)
OdpowiedzUsuńMIŁEGO WIECZORU !
Ślicznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńZanim doczytałam dlaczego ten kapeć zdjęty, to prawie popłakałam się ze śmiechu z Twojego "odkrycia" - myślałam, że to może jakiś przesąd? ;-) Ale ja nieszyjąca, więc wybacz!
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńsama się przymierzam do pikowania, więc z tym kapciem ... dobra rada - dzięki :)
miłego dnia :)
Piękny komplet:)
OdpowiedzUsuńDzięki o informacji o tkaninach:)