Jutro w przedszkolu mojej córci odbędzie się przedstawienie z okazji Dnia Babci. Późno trochę, bo Babcie świętowały prawie miesiąc temu, ale wcześniej niestety nie udało się: były ferie...
Grupa średniaków, do której uczęszcza moja córcia przygotowała dla Babć i Dziadków bajkę "Królowa Śniegu". Bajka jest dość długa, w przedstawieniu gra cała grupa 20stu! dzieciaczków, potrzeba było wielu prób... Mojej córci przypadła zaszczytna rola głównej postaci, a mnie przygotowanie stroju... Byłam pewna, że coś się znajdzie jak nie w sklepie to na Allegro. I niestety przeliczyłam się, nigdzie nie znalazłam nic ładnego, dlatego też musiałam zakasać rękawy i pełna obaw zabrać się do roboty... Pełna obaw, bo przecież ja nie szyję ciuchów, a na dodatek jeszcze z takich ciężkich w obróbce tkanin jak satyna, organza czy tym podobne... Wymyśliłam sobie, że łatwiej to chyba będzie przerobić moją suknię ślubną niż szyć coś nowego, bo jak do tej pory nigdy nie szyłam z wykrojów i też nigdy ich nie robiłam... Co innego zrobić sobie szablon na jakaś maskotkę, a co innego na suknię...
Wyjęłam zatem z szafy moja suknię, która na moje szczęście była bardzo prosta i skromna, a zatem -pomyślałam- dam radę!
Wyprałam, wyprasowałam i przystąpiłam do pracy...
Do halki doszyłam trzy warstwy sztywnego tiulu, aby suknia ładnie "stała"
Najpierw doszyłam tiul na dole, potem dwie kolejne falbany tiulowe trochę wyżej. Na szczęście wyobraźni mi nie brakuje i tak jak widziałam w myślach suknię, taka mi wyszła...:) Więcej fotek w trakcie szycia nie zrobiłam, zatem teraz już gotowa suknia: tadam!
Fotka robiona na szybko dzisiaj rano, modelka jeszcze nawet nie uczesana, ale co tam!
Nie było czasu, bo już dzisiaj suknia musiała być w przedszkolu: dziś ostatnia próba przed występem, taka ze strojami...
Dół sukni "połapałam" rozetkami a'la kwiatki ręcznie robionymi, doszyłam też taka jakby "narzutkę" na suknię -to jest to co odstaje od talii, niestety nie wiem jak to się fachowo nazywa. W każdym bądź razie daje fajny efekt, taki iście królewski:
Góra sukni to mój gorset, który zszywałam i prułam teraz chyba z tysiąc razy! zanim udało mi się go dopasować córce...
Przód ozdobiony gipiurą, srebrną wstążką i srebrnymi kamyczkami. Rękawy to już nie przeróbka, a mój własny projekt. Mąż chciał, aby były długie, ale wg mnie takie za łokieć i falbanka ze wstążki z organzy wyglądają bardziej po królewsku. Kształt rękawów odrysowałam z jakiejś bluzki, ale zrobiłam dużo szersze, na wypadek gdyby okazały się za wąskie w podkroju. Szersze zawsze można pomarszczyć, co tez zrobiłam:)
Na dzisiaj zostało mi jeszcze szycie korony...
I jak Wam się podoba moja królowa?
zjawiskowa. kiedys szylam sobie sukienke z komunijnej sukni mojej siostry .
OdpowiedzUsuńMasz talent, Suknia super, a królowa brak mi słów. Pozdrawiam Mariola
OdpowiedzUsuńWygląda oszałamiająco! Gratulujemy pomysłu i wykonania. To będzie najpiękniejsza Królowa Śniegu!
OdpowiedzUsuńwoow, rewelacja, królowa przecudnej urody
OdpowiedzUsuńCudna! Nie myślalaś czasem, żeby zacząć tworzyć takie stroje? Iście po królewsku Ci ta suknia wyszła :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi to jak moja mama przerabiała dla mnie swoją suknię. I do komuni poszłam w maminej sukni ślubnej :) Nie muszę wspominać jaka dumna wtedy byłam :))))
Pozdrawiam
Gazynia, no cudnie. ja muszę na czwartek dwóch chłopaków przebrać :/ odpadaja wszelakie wróżki, królewny a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńTo takie odstające to baskinka :)
OdpowiedzUsuńGazyniu, królowa wyszła Ci prawdziwie królewska!!!
cudowny efekt! wyszło Ci Gazyniu genialnie a twoja córcia wygląda przepięknie- prawdziwa Królowa :D
OdpowiedzUsuńTy ze wszystkim sobie poradzisz. Ja na czwartek muszę na zabawę karnawałową coś znaleźć...jednka ja będę szukać po sklepach. Nie mam ani ochoty, ani tym bardziej czasu na szycie ubrań :O)
OdpowiedzUsuńO ja cię kręcę ,ale wyszło wspaniale.Sukienka jak marzenie każdej księżniczki.
OdpowiedzUsuńIście po królewsku. Pięknie.
OdpowiedzUsuńA korona gdzie? :>
OdpowiedzUsuńPiękna królewna i piękna praca! Suknia z pewnością niepowtarzalna. :)
OdpowiedzUsuńZrobisz koronę to nam jeszcze raz pokaż królewnę po koronacji;-)))
OdpowiedzUsuńTeraz to córka nie da Ci spokoju, będziesz szyła jej kreacje;-)
Prosze zajrzyj do mnie http://kasiakaczan.blogspot.com/,czeka tam na Ciebie niespodzianka, pozdrawiam goraco :)
OdpowiedzUsuńTotalnie padłam!!!! Jest po prostu przecudna!!!!! Wspaniała przeróba i wspaniale pomyślane detale które czynią ją wyjątkowa:) Nie wiem ale tak myślę, że córa to by w tym chodziła non stop:))
OdpowiedzUsuńWow, suknia jest prześliczna, pięknie szyjesz, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż się napracowałaś, ale efekt wyśmienity - iście królewski.
OdpowiedzUsuńCudny strój stworzyłaś ,pewnie córcia czuje się w nim jak prawdziwa królowa ,bo tak też wygląda :)
OdpowiedzUsuńCudo !
Królowa śliczna:) a suknia bajeczna:)
OdpowiedzUsuńJa ciągle powtarzam Gazyniu, że ty to masz talent. I właśnie to znowu udowodniłaś :):):) Suknia prześliczna, ale musze przyznac, że córeczka urodę to ma iście królewską :):):)
OdpowiedzUsuńGratulacje :):)
Królewski talent.Szczęśliwa córa takiej mamy.
OdpowiedzUsuńJak zwykle jestem zachwycona,stąd moje wyróżnienie, zapraszam: filomenka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpiekna sukienka i Królowa taka prawdziwa brakuje tylko korony:))
OdpowiedzUsuńZdolna z Ciebie kobitka:))
Prześliczna!
OdpowiedzUsuńCórcia wygląda jak prawdziwa Królewna!
Swietnie sobie poradzilas! Urocza Krolowa.
OdpowiedzUsuńsuper mama! suknia piękna.
OdpowiedzUsuńBajeczna suknia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI Ty mówisz ze nie szyjesz??? A to ciekawe... Suknia jest CU-DO-WNA!!!
OdpowiedzUsuńWow! Małej królowej jeszcze tylko korony i berła brakuje.
OdpowiedzUsuńfantastyczna, piękna suknia. te z allegro mogą się głęboko schować przy Twoim dziele. Paulinka będzie przepiękną Królową Śniegu.
OdpowiedzUsuńŁadniejszej sukni dla Królowej, nie umiem sobie wyobrazić, Ty potrafisz czarować, a maszyna i igła Cię słuchają :)
OdpowiedzUsuńSuper robota. Niełatwo uszyć taką suknię o czym parę razy sama się przekonałam.
OdpowiedzUsuńIście królewska :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Godna królowych, rzeczywiście! :) Świetna suknia, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń