Moja praca serduszkowa prezentuje się tak:
Uszyłam więc jeszcze komplet podkładek 4+1:)
Podkładki pod kubki są trochę większe niż te, które szyłam do tej pory.
Gdyby ktoś zapragnął posiadać powyższe czerwienie zapraszam na moje aukcje
8 lut 2011
Serdeczne klimaty...
Kilka dni temu na Patchworkowej Gwieździe ogłosiłyśmy kolejne wyzwanie. Tematem przewodnim wyzwania lutowego jest SERCE.
Moja praca serduszkowa prezentuje się tak:
Poduszka uszyta jest z tych samych czerwieni co pokazywany już jakiś czas temu bieżnik.
To było moje ambitne zadanie: wyszyć czerwoności do końca, tak aby wykorzystać każdy skrawek...
Uszyłam więc jeszcze komplet podkładek 4+1:)
Podkładki pod kubki są trochę większe niż te, które szyłam do tej pory.
Podkładka pod dzbanek też jest dość spora:) Mierzy 26*26cm, zatem zmieści się na niej nie tylko dzbanek, ale i cukierniczka czy mlecznik...
To tyle na razie w temacie czerwieni:) Zaręczam, że czerwieniami jeszcze trochę Was pomęczę za jakiś czas... jak uda mi się skończyć pozostałe prace;)
Gdyby ktoś zapragnął posiadać powyższe czerwienie zapraszam na moje aukcje
Moja praca serduszkowa prezentuje się tak:
Uszyłam więc jeszcze komplet podkładek 4+1:)
Podkładki pod kubki są trochę większe niż te, które szyłam do tej pory.
Gdyby ktoś zapragnął posiadać powyższe czerwienie zapraszam na moje aukcje
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Poduszka po prostu REWELACJA!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bożena z Anielskich Sekretów
Poducha po prostu rewelacyjna, a podkładki ...eh.. czekam na resztę tych czerwieni.
OdpowiedzUsuńświetne prace! Choć czerwień nie należy do moich ulubionych barw, jestem po prostu zauroczona :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGrażynko - a u Ciebie jak zwykle cudowności. Oczy me chłoną ten piękny widok i zazdroszczą ... ale oczywiście tak pozytywnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jak zwykle cudnie- Twoje czerwienie są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńCuda :)Piękna jest ta czerwień :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe;cudowne;głęboka czerwień niesamowita
OdpowiedzUsuńNo sama słodycz!!! Aż się napatrzeć nie mogę na te Twoje czerwoności:))
OdpowiedzUsuńCuda szyjesz, pieknie:)) Super materiały masz!
OdpowiedzUsuńTwoje prace są Piękne!!! Obejrzałam prawie wszystkie z poprzedniego bloga, gratuluję pomysłów, cierpliwości, dobrego smaku i gustu. Jeśli masz ochotę zobaczyć moje rękodzieła zapraszam do siebie www.niespelnionyartysta.mblog.pl
OdpowiedzUsuńNigdzie w domu nie pasowałyby mi czerwone dodatki, ale takie poduchy to coś pięknego - takie walentynkowe :-)
OdpowiedzUsuńczerwony to mój ulubiony kolor :), prace cudne
OdpowiedzUsuńEch... znowu to samo, tzn pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękne szmatki, dobrze, że wykorzystałaś wszystko do samego końca:) A efekt końcowy Twojej pracy rewelacyjny, piękny i energetyczny!
OdpowiedzUsuńnie muszą być duże
OdpowiedzUsuńnp.wielkosci pół kartki z zeszytu
napisz mi Grażynko gdzie mam przesłać pieniądze i ile chcesz ?
dziękuje że tak szybko odpowiedziałaś
pisze tu bo mam problemy z mailem
Wspaniałe czerwienie i wspaniałe rzeczy.Poducha cudna i każdy WALENTY chętnie złoży na niej głowę:)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka! Te czerwienie są wyjątkowe!
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwienie i mogę takie czerwone cudeńka oglądać u Ciebie bez końca.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczna podusia i podkładki:)
OdpowiedzUsuńMasz wielki talent do komponowania kolorów:)
Przepiękna poducha !! podkładki rewelacyjne !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Ps. dziękuję za miłą wizytę :))
Surer!
OdpowiedzUsuń