Panel z bałwankiem bardzo mi się spodobał kilka lat temu. Tak bardzo, że nie wyobrażałam sobie nawet go tknąć! Przeleżał w szafie dłuuugi czas:D
W zeszłym roku odważyłam się przepikować bałwanka:)
...a w obecnym czasie doszyłam lamówkę;) Uzyskałam śliczny bieżniczek!
:)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
naprawdę śliczny :)
OdpowiedzUsuńWspaniały :)
OdpowiedzUsuń"Zapachniało" świętami :)
OdpowiedzUsuńcudo Grażynko!!! pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń