Kolejne worki szyte wczoraj:
dla Milenki
dla Ninki
i trzeci dla Tymka
Kolory niestety wyszły trochę przekłamane:( w rzeczywistości są ładne, żywe...
Uszyłam też trzy kosmetyczki, ale to już w następnym wpisie...
Teraz zmykam do maszyny, bo czasu mam dzisiaj niewiele na szycie... Potem zakupy, wizyta u lekarza, po drodze z córką na plac zabaw...
Słonecznego weekendu Wam życzę!
Koty rządzą! Ale owca też jest fajna :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Super są te woreczki!
OdpowiedzUsuńŚliczne woreczki, też muszę się wkrótce zabrać i mojemu zerówkowiczowi uszyć woreczki na kapcie i strój do w-f :)) Miłego weekendu! :)
OdpowiedzUsuńświetne są te woreczki z imionami :)
OdpowiedzUsuńPiękne worki i na czasie, niebawem szkoła się zacznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i pomysłowe :) Mogłyby być prezentem dla zerówkowiczów z przedszkola na koniec roku szkolnego.
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba Twój sposób obszywania literek! Kotki są super, ale ta owieczka skubiąca guziczkowy kwiatek - suuuper! A, i jeszcze kiwi-dinozaur mnie rozśmieszył :D
OdpowiedzUsuńUrocze worki,dzieciom się spodobają.
OdpowiedzUsuńEla
Urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne:) Ja szykuję się do szycia woreczka dla córki, mam nadzieję, że uszyję go przed rozpoczęciem roku...:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim urokiem Twoich worków !
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że nawet coś tak zwykłego, jak worek, może być taki sliczny......no podziwiam szczerze !!!!
:)
Chwilę nas nie było, a tu tyle nowości! Woreczki cudne, jedne ładniejsze od drugich. Bardzo nam się podobają! Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuń