Dzisiaj tak na szybciutko wpadam, aby pokazać świeżo uszyte piórniki:)
W większości -wiadomo- kocie;), choć nie wszystkie;)
Koty, koty... i pieski:
Dziękuję za wszystkie odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie zwłaszcza moich Obserwatorów:)
Miło mi, że do mnie zaglądacie:)
śliczne piórniki, pamiętam, że to właśnie Ty zainspirowałaś mnie do uszycia moich pierwszych piórników:D
OdpowiedzUsuńa te są cudowne, uwielbiam wszystko co kocie;D
Śliczne są!!! A na kocie patrzę niestety ze łzami w oczach...Wczoraj musieliśmy pożegnać naszą ukochaną kotkę:(
OdpowiedzUsuńA MY DZISIAJ BYLIŚMY W ZOO I TAKICH SŁODKICH KOCIAKÓW TAM NIE BYŁO ;)
OdpowiedzUsuńJak kocie to oczywiście, że piękne :)
OdpowiedzUsuńfajne te piórniki może kiedyś spróbuję... ale wszyć zamek to dla mnie niemożliwe!
OdpowiedzUsuńŚwietne są! I nawet pieski się załapały - nie tylko kociaki ;-)
OdpowiedzUsuńWszystkie te piórniczki są śliczne, trudno byłoby któryś wybrać......ja też spróbowałam kilka ale z podszewką najtrudniej mi wychodzi przy odwracaniu(niestety)
OdpowiedzUsuńoj , takie piórniki nie jedno dziecko by chciało ...i dorosli tez :) piekne sa
OdpowiedzUsuńświetne! super pomysł z tkaninami ze zwierzakami :)
OdpowiedzUsuńŚliczne piórniczki, kocie to są moje ulubione:)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne piórniki:)
OdpowiedzUsuńTakie są oryginalne i wyjątkowe:)
Cudeńka... Jak zwykle zresztą!
OdpowiedzUsuńhttp://zyrafowo.blox.pl/html
Te rysunkowe koty są totalnie debeściarskie! Gdzie kupiłaś ten materiał? O ile to oczywiście nie jest 'autorską' tajemnicą.
OdpowiedzUsuńKociaste piórniki to coś co lubię, choć do szkoły już dawno nie chodzę :D Szkoda, że nie widziałam nigdzie takiego materiału...
OdpowiedzUsuńPiórniki z super tkanin, nie boisz się, że będą rozpraszać na lekcjach? - hi hi:)
OdpowiedzUsuńAle śliczne te piórniki w kotki... cudną masz tkaninę na nie.
OdpowiedzUsuńŻyczę Paulince żeby szkoła zawsze kojarzyła jej się miło i radośnie... :)
świetnie wyglądają!
OdpowiedzUsuń