Takie tam kominki z minky, stąd taki tytuł dzisiejszego posta;)
Szyte z dzianiny bawełnianej + minky "mięciuśkie jak kaczuszka" (chyba tak to kiedyś brzmiało w jakiejś reklamie tv)
Minky oczywiście orginalne gr. 400, w dotyku jak plusz...
Minionki i Minnie -na czasie:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Super :-)
OdpowiedzUsuńKominy piękne, ale nazwa w tytule - wymiata :-D
OdpowiedzUsuńświetne, jak stara jestem to sama bym taki nosiła :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne, takie radosne :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne, pełne energii i miękkości.
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuń