2 sty 2011

Szyję sobie...

a jakże! Cóż innego mogłabym robić w wolnej chwili... Mąż zabawiał córkę, a ja korzystałam:) Wyjęłam 3worki ze ścinkami i zszywałam sobie... Co jakiś czas wykorzystuję te ścinki, a jakoś wcale ich nie ubywa...
 Tak wygląda zszywanie ścinków:)
Potem docinam do równości i doszywam kolejny skrawek...
...i tak dalej, i tak dalej... Można tak się bawić i bawić...
Tym razem ścinki sobie posegregowałam kolorami:) Mam już kilka takich większych płacht pozszywanych:)
Jest fioletowa, zielona, dwie brązowe, dwie rózowo-biało-bordowe...
Ta zielona poniżej liczy aż... 94skrawki (tak z ciekawości policzyłam;) )
Ciekawe czy ktoś zgadnie co z tego będzie;)

18 komentarzy:

  1. super!! bawienie się ścinkami daje super efekty a przede wszystkim przysparza masę przyjemności :) Nie mam pojęcia co z tego będzie - ale zgaduję może narzuta??

    OdpowiedzUsuń
  2. :) jakie kilorowe patchworki powstaja :) fajnie wychodzi , w ogóle bardzo fajne materiały masz .....ciekawe co z moich by wysżło - mam raptem kilka w danej grubości. Z niecierpliwoscia czekam , co z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. PODUCHY!!!, chusteczniki i kosmetyczki!!! bo ty zdolniacha jestes!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne, a co z tego wyjdzie...nie ważne co to będzie i tak wyjdzie ślicznie. Może jakieś chusteczniki, etui na komórki, okulary, okładki na zeszyty, podkładki, poduchy....nie wiem, Ty masz tyle pomysłów, że ciężko się zdecydowac na jedną rzecz

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja obstawiam poduszeczki. To się narobiłaś z tymi ścinkami :) cudne kolorki

    OdpowiedzUsuń
  6. Gazyniu kapitalny pomysł z takim zszywaniem skrawków :) ja bym stawiała na okładki na zeszyty lub poduszki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Narzuta? Poduszki albo okładki. :)
    Cudnie wyglądają takie kolorami ułożone skrawki. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja obstawiam poduchy lub podkładki! Podziwiam taką lekkość łączenia skrawków i kolorków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podkładki? :)
    Cudne
    Podziwiam, że chce Ci się to rozprasowywać - ja przy moim pierwszym patchworku, prostym bardzo (pokazywałam raptem parę dni temu :D), nie mogłam zdzierżyć tego prasowania każdego szwu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne kalejdoskopy!
    Stawiam na okładki do zeszytów!

    OdpowiedzUsuń
  11. okładka, etui na telefon lub okulary, kosmetyczka, nie mam pojęcia ale tak czy siak ładne będzie

    OdpowiedzUsuń
  12. O kurcze! Zapowiadają się super prace! Jednak jak fajne tkaninki to nawet totalny misz-masz im nie straszny. Bardzo jestem ciekawa efektu końcowego! Co wyjdzie to nie wiem ale ja bym chciała taką narzutę...

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że podkładki - takie większe śniadaniowe, albo fajne okładki na notesy.
    Pozdrawiam z Nowym Rokiem

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie te skrawki razem się prezentują:)
    Ja sądzę że z tego będą wspaniałe koty? albo piękne poduchy dla dzieciaczków:)

    OdpowiedzUsuń
  15. No zaskakujesz mnie.Świetny pomysł z tym zszywaniem ,obstawiam że to będzie jakaś narzuta :)Bo poduszki już obstawione:)

    OdpowiedzUsuń
  16. stawiam na narzutę ! tak wielkie kawałki aż się proszą, by zszyć w tęczową narzutę, będzie super ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakze znajomy widok! :))))
    Mam takie scinki, pytaja mnie po kiego mi szmatki welkosci znaczka pocztowego :)))) a ja tego bronie przed wywaleniem i czesto mam jak znalazl :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każde pozostawione słowo:)
To miło, że zechciałeś poświęcić mi chwilkę...