Przeprawa z Orange jeszcze nie zakończona, Internet "na kablu" jeszcze nie wrócił, ale póki co mamy bezprzewodowy, więc powinnam już bezproblemowo kontaktować się ze światem:)
Mam do pokazania kilka nowych okładek, podobne już szyłam kilka razy...
Fioletowa w motylki:
Niebieska z kotkiem ze skórki:
Zielona z kotkiem z zielonej skórki:
...i zielona z kotkiem z białej skórki:
Moje ulubione z naszytymi kobietkami:
Tkanina z obrazkami tych i nie tylko tych kobietek przeleżała w szafie chyba z dwa lata, bo wciąż żal było mi ją ciąć;)
Uszyłam też dla odmiany kilka okładek zamykanych patką z rzepem:)
Żadna notatka się nie wymknie:)
Zielone ozdobiłam naszytymi obrazkami:)
Ciekawa jestem, które z tych okładek najbardziej Wam się będą podobały:)
Miłego dnia Kochani:)
Dziękuję, że zaglądacie, komentujecie:) Każda opinia jest dla mnie bardzo ważna!
KWIATOWE NOTESY :) SĄ CUDNE
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM!
O rety!!! Wszystkie takie cudne że hej!!!
OdpowiedzUsuńnie umiem wybrać najładniejszego! Wszystkie są wspaniałe! A te kobietki - fantastyczne!!!!
Wszystkie są prześliczne!!!
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podobają się te z patką - zwłaszcza zielone.
OdpowiedzUsuńwszystkie piękne ... każda w swoim rodzaju!:)
OdpowiedzUsuńŚliczne okładki! Najbardziej podoba mi się ta błękitna z różami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zielone z obrazkami mnie zachwycily... ten kolor mnie ostatnio obezwladnia.
OdpowiedzUsuńEh... miałabym spory problem, żeby wybrać jedną!
OdpowiedzUsuńDroga Gazyniu
OdpowiedzUsuńTwój blog jest dla mnie niczym najlepsza terapia odstresująco-relaksująca. Podziwiam Twoje pięknie wykonane rzeczy i cieszę oczy swoje. Odpoczywam , zaglądając do Ciebie i te krótkie chwile odskoczni od codzienności spędzam bardzo miło własnie u Ciebie ;)
Pięknie tu u Ciebie !!!!
Zielone i w motylki najbardziej mi się podobają :) Ale pozostałym też niczego nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńW fioletowych tradycyjnie zakochałam się "od pierwszego wejrzenia "
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A
Ale wysyp! Wszystkie są super :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się takie okładki. Kiedyś dawno też sobie uszyłam tkaninową,jednak mało ciekawa była.Chyba w tym roku też sobie uszyję, napatrzeć się na Twoje nie mogę, sa tak super kolorowe :)
OdpowiedzUsuń