Na zamówienie Pani Ani miały powstać dwie poduchy z lalką Barbie.
Wybrałam sobie kolorowankę (w miarę prostą), którą dałabym radę przerobić na aplikację
I zabrałam sie do roboty;)
Najpierw powstał ogólny zarys postaci, potem detale...
Pierwsza z poduch gotowa:)
Z efektu końcowego jestem raczej zadowolona:)
Podusię przyozdobiłam przestrzennym kwiatkiem...
...a sukienkę Barbie kokardą:)
I jak Wam się podoba? Może być?
Szuflada ogłosiła wyzwanie pod hasłem: Kitshy pink
Podlinkuję tam tę poduchę, wydaje mi się, że pasuje;)
Pięknie wyszła ta Barbie!
OdpowiedzUsuńGratulacje!
Gazyniu! nieziemska ta barbie, zastanawiałam się jak to wyjdzie ale efekt jest genialny! Ty to masz TALENT!!
OdpowiedzUsuńŚlicznotka z tej Barbi. Ty to masz talenciarskie łapki
OdpowiedzUsuńJakie cudo!!!! Czekałam z niecierpliwością co z tej Barbie wyjdzie i jak zwykle nie zawiodłam się!!
OdpowiedzUsuńPoducha śliczna wyszła ...rewelacja w każdym najdrobniejszym szczególe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
pięknie wyszła poducha. Urokliwie i urodziwie! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńPiękna poducha!!!!! - Rewelacja!!!!
OdpowiedzUsuńPS. Witam na blogspocie! Ja się przeniosłam i nie żałuję! Pozdrawiam :)
Poduszka jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńGażyniu podusia cudna... zazdroszczę talentu... przerobic zwykłą kolorowankę w arcydzieło w postaci aplikacji na poduszce :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w szufladowej zabawie.
Pozdrawiam
Agnieszka
Wiedziałam ,że będzie super poducha,ale efekt końcowy przerósł moje oczekiwania:)
OdpowiedzUsuńTa poducha jest fantastyczna! Nowa właścicielka będzie na pewno zachwycona.
OdpowiedzUsuńRewelacja:))
OdpowiedzUsuńPewnie, że może być, podoba się i to jak :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszła, masz ogromny talent, pozdrawiam :)
Poducha cudna! Witam na nowym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No proszę, długo ten blog czekał na ciebie, ale wreszcie jesteś ;))) Ja przeszłam taką samą przeprowadzkę, nie będziesz chciała wracać, wierz mi :D A Barbie CUDNA, podziwiam :))
OdpowiedzUsuńna pewno Ci się tu spodoba!!
OdpowiedzUsuńPiękna poducha :)
Poduszeczka na wyzwanie super! Toć Barbie to synonim kitchu dla wielu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo nareszcie będę mogła bez problemu komentować Twoje prace, które kocham i uwielbiam! Twój blog był jednym z pierwszych, które oglądałam i zachęcił mnie do szycia i blogowania ! A poducha - jak zwykle majstersztyk. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że tu jesteś. Od dawna cię podglądam, ale nie mogłam zostawiać komentarzy. Teraz będę wreszcie mogła :)
OdpowiedzUsuńPodusia super. Wiedziałam, że będzie śliczna, ale nie spodziewałam się, że aż taka.
Pozdrawiam!!!
Grazynko sliczna panienka z podusi sie usmiecha:))
OdpowiedzUsuńMasz talent kobietko:))
no.no ,ale masz talent! Cudna!
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia, a Barbie wyszła Ci jak żywa. Widzę, że zapanowała jakaś epidemia przenosin :(
OdpowiedzUsuńOjejeuu! Jaka piękna!! oczu nie mogę oderwać!
OdpowiedzUsuńbarbi wyszła cudnie ale najbardziej to mnie ten kwiatek spodobał
OdpowiedzUsuń