Tutaj stoją sobie wszystkie grzecznie w rządku, jak panienki na wyborach Miss;)
Każdy chce się jak najlepiej zaprezentować......żeby wygryźć rywali:)
Który Wam się najbardziej podoba?
Moimi faworytami są Ci dwaj panowie:
Zdjęcia tradycyjnie niezaspecjalne... Staram się, ale nie zawsze wychodzą tak jak bym chciała...
Dziękuję za wszystkie komentarze:) Uwielbiam je czytać:) chyba jak każdy...
****************
Ogromnie spodobał mi się komentarz Julki Jednoiglec: "uszyj kiedyś cos brzydkiego..." I chyba wczoraj miałam dzień na brzydkie szycie, bo co zszyłam to musiałam pruć:( Rozumiem: raz się pomylić, drugi raz, ale piąty??? W końcu dałam sobie wczoraj spokój z jakimkolwiek szyciem, bo ileż razy można pruć jedno i to samo!!!... Dobrze, że te koty powstały wcześniej, bo nawet nie chcę myśleć gdzie miałyby głowy podoszywane gdybym robiła to wczoraj;)
Ależ ciacha! ;) Wszystkie piękne i najlepiej wyglądają razem.
OdpowiedzUsuńale kociaki, a raczej kocury:) super facety ;) co do wczorajszego szycia to u mnie też szło jak po grudzie, i po pruciu źle przyszytego bloku w narzucie zrobiłam sobie urlop ;)
OdpowiedzUsuńSkutecznie Ci się okociło!!! Toż to prawie schronisko! ;))) Piknie!
OdpowiedzUsuńKilka?
OdpowiedzUsuńTo przecież całe stado! ;-)
Śliczne są!
Super kolekcja kotów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja do tych kotów też się przymierzam ... może kiedyś decyzja o ich uszyciu w końcu dojrzeje we mnie.
OdpowiedzUsuńbardzo fajne kolorowe kociaki na skale hurtowa :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzystojniaki!
OdpowiedzUsuńPokaż koniecznie to co wczoraj Ci nie wyszło! Jestem bardzo ciekawa jak u Ciebie wyglądają rzeczy, które nie wychodzą - serio!
OdpowiedzUsuńKotki są rewelacyjne!!! Wszystkie:)
OdpowiedzUsuńkociaki super ... miau ;) ... jak dla mnie, to co jeden to sympatycznieszy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna brygada, zielone skradły mi serce :)
OdpowiedzUsuńCudne, podziwiam tez Twoje mozliwosci, szyjesz tak duzo i w tak krotkim czasie! Dlatego wlasnie lubie zagladac na Twojego bloga, bo zawsze jest cos nowego!
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie sympatyczne kociaki :)
Miau!
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że jesteś na blogspocie :)Będę mogła się wyżywać w komentarzach
Ostatnim zdaniem mnie zakrztusiłaś :D
OdpowiedzUsuńA kotki cudne.
Cudna gromada :))
OdpowiedzUsuńFantastyczna kocia banda :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne, ale dla mnie zielony w kwiatuszki jest naj...
OdpowiedzUsuńŚliczna gromadka :).
OdpowiedzUsuńTo dopiero jest kocie towarzystwo!Jak tu wybrać najładniejszego pojęcia nie mam,bo wszystkie pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńWspaniałe stadko:))
OdpowiedzUsuńNie wiem, który piękniejszy...
I to ma być kilka kotków?
OdpowiedzUsuńSłodziaczki te kociaczki.
Pozdrawiam
Cudne te koty!!! A mój już od bardzo dawna czeka na wykończenie i przyszycie głowy :(. Wstyd - muszę się wreszcie zmobilizować i skończyć go.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przeniosłaś się na bloggera, bo już od dawna podczytuję Twojego bloga, a teraz mogę jeszcze bez problemu komentować :).
Pozdrawiam serdecznie :).
Gazynio!
OdpowiedzUsuńJakże się cieszę, że przeszłaś na blogspota bo w końcu mogę pisać Ci jak bardzo KOCHAM Twoje prace!! Dosłownie i w przenośni puściłabym się u Ciebie z torbami (i nie tylko ;)), na szczęście (w nieszczęściu)Małż pilnie śledzi ubytki w majątku co mnie skutecznie odstrasza od przepuszczenia całej posiadanej kasy;) Ale przynajmniej na dwa wytwory się mocno zamierzam i nie odpuszczę!
Tworzysz naprawdę cudnie!
moj faworyt to fioletowy :)
OdpowiedzUsuń