Dawno temu (bo aż w lipcu;) ) pokazywałam maty w jabłuszka na zielonym tle. Tym razem mam do pokazania maty, a na nich te same jabłuszka, ale na niebieskim tle:
Maty nie za duże, rozmiar każdej to 25*24cm.
Wystarczy pod filiżankę lub talerzyk z ciachem...
...pod talerz obiadowy również się polecają;)
Dodatkowo powróciłam na chwilkę do zieleni, no bo został kawałek tkaniny, więc trudno, żeby tak leżał i leżał...;) Powstały z niego cztery maty obiadowe, ale już w większym rozmiarze (ok.34*30cm).
Przy okazji nacięłam jeszcze innych tkanin na maty obiadowe i nie tylko, część już wypikowana czeka na obszycie lamówką...
:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Świetna propozycja :) Bardzo mi się podobają takie prace :)
OdpowiedzUsuńŚliczne maty. W sam raz na jesień te jabłuszka :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podkładki!
OdpowiedzUsuńZłota Polska Jesień. Aż mi się kompotu z jabłek zachciało.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne podkładki :)
OdpowiedzUsuńUrocze i bardzo apetyczne podkładki :) Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńśliczne podkładki
OdpowiedzUsuńpiękne :-)
OdpowiedzUsuńSmakowite, chciałoby się schrupać
OdpowiedzUsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńJabłuszka, jabłuszka. Jabłuszka pełne snów! :-)
Idealne :)
OdpowiedzUsuń