Najpierw pokażę worki dla przedszkolaków, które szyłam nie tak dawno, a jakoś nie doczekały sie jeszcze fotek:)
Kotki, kombajny...
i słoń:)
Jeden worek z kombajnem jest przeznaczony dla małego chłopczyka imieniem Błażej, stąd tez jego imię na jednym z worków:
Dla tego samego chłopczyka powstał tez worek ze strażą, ale zapomniałam zrobić fotkę... Poprawię się przy okazji...
Przy okazji donoszę, iż poszukiwania pszczółek zakończyły się bardzo owocnie! Dzięki uprzejmości Kasi właśnie przed chwilą przyleciał cały rój:)
Dzięki Kochana z całego serca!!! Nawet nie wiesz jak bardzo jestem Ci wdzięczna:)
****************
Na koniec jeszcze tylko powiem, że czasem jednak cuda się zdarzają:) Zepsuło mi się coś w maszynie i niestety nie szyła, a jedynie tak jakby "drobiła" ścieg... W związku z tym miałam mały przestój w szyciu... Zaczęły się poszukiwania jakiegoś dobrego i sprawdzonego serwisu, bo drogiej maszyny nie oddałabym byle komu do naprawy ze strachu, że części mi podmieni, bo i o takich przypadkach naczytałam się w internecie, a i nasłuchałam... Serwis z pomocą przemiłej osoby, której tutaj gorąco dziękuję znalazłam (w Krakowie), przygotowałam maszynę do serwisu, wygrzebałam nawet na poddaszu oryginalne opakowanie, dodatkowo przyniosłam z poddasza moją poprzednią maszynę marki Łucznik zostawioną na czarna godzinę... Łucznik był zakurzony potwornie! Wyczyściłam go, odkurzyłam, przysposobiłam do szycia... Straciłam na to wszystko mnóóóóstwo czasu! Na sam koniec pomyślałam, że jednak spróbuję jeszcze raz odpalić Husqvarnę, bo może akurat... No i akurat! Zaczęła szyć jakby nigdy nic!!!Huuuraaaa!
Śliczne aplikacje na workach ,zwłaszcza słonik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
OMG słoń jest boski :) i koty też przeurocze.
OdpowiedzUsuńKotki debeściarskie. Ale lepszy ten ludzik u dolu, co biega w te i we wte, w te i we wte... Haha, on się nie zmęczy?
OdpowiedzUsuńKombajny są bardzo pracochłonne i pięknie sobie je wymysliłaś.
OdpowiedzUsuńCud miód....i prawie pszczółki tu pasuja do mojego komentarza :)))))
Ten ludzik to Gazynia - biega tak z radości ;D Czemu akurat absolutnie sie nie dziwię!
OdpowiedzUsuńWoreczki podziwiam dzisiaj, tak jak i w zeszłym roku. Pomysł na słonia jest świety - ten ogonek, uszy...
A pszczółki niech sie tam dobrze sprawują pod wodzą Królowej :)
Świetne te worki słonik jest super fajowy pomysł z uszami a najbardziej podobają mi się te dla chłopców z koparką są extra!
OdpowiedzUsuńFajne worki z tymi aplikacjami. Słoniowe uszy są czadowe !! Pszczółki od Kasi są urocze :-)
OdpowiedzUsuńWoreczki urocze, słoń - powalający na kolana :) A pszczółki extra, gdzie można takie kupić?
OdpowiedzUsuńŚliczne worki, aplikacje przepiękne, zwłaszcza słonik - wersja 3D:) A cuda rzeczywiście są, właśnie moja Husqvarna od kilku dni "drobi" ... ech, tylko nie mam zakurzonego Łucznika na strychu:( Pozdrawiam A.
OdpowiedzUsuńśliczne woreczki! słoń jest świetny! ale najbardziej się ciesze że maszyna znowu szyje! spokojnego szycia bez przygód Ci życzę! :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara :)
OdpowiedzUsuńWoreczki sa przeurocze :)
Te z kombajnem pewnie mój syn by porwał od razu :]
Życzę szycia beż przeszkód :D
Mnie się bardzo podoba słoń, a syn oczywiście podgląda pod ramieniem i widzi TYLKO kombajny :D
OdpowiedzUsuńJakie kolorowe te woreczki:))) Cudne!!!
OdpowiedzUsuńWorki bajeczne,mnie też najbardziej podoba się słonik -cudny jest.
OdpowiedzUsuńPsychologiczne podejście do maszyny ;) :)
OdpowiedzUsuńSUper kombajny!!!
Woreczki prześliczne:))
OdpowiedzUsuńZnalazłaś świetny sposób na zmotywowanie do ponownej pracy swojej maszyny:)))
Pozdrawiam
Szczęśliwe dzieciaki co takie woreczki mają:):):)
OdpowiedzUsuńNie mogę przestać patrzeć. Śliczności! Już chce taki dla mojego Synka;) Od sierpnia rozpocznie przygodę przedszkolną..
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje prace i ciągle mi mało, takie cudeńka tworzysz. Szkoda, że moi chłopcy już nie noszą worków :(
OdpowiedzUsuń