Dzisiaj kolejna podusia, tym razem z sową:)
Szyta z gotowego panelu na ocieplinie, przepikowana...
Pikowanie dodało uroku i jakby trójwymiaru...
W tej samej stylistyce jest jeszcze podusia z wilkiem, ale jeszcze bidna nie doczekała się tyłu z zamkiem...
Ładna podusia jak wszystkie w Twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńKolejne małe dzieło sztuki :) Swoją drogą, to dziękuję Ci Gazyniu za Twoje kursiki. Właśnie je sobie przeglądam i robię drobiazgi typu etui na okulary czy świąteczne woreczki :)
OdpowiedzUsuńGrażynko zimowe poduchy są fantastyczne! sowa jest niesamowita- taka majestatyczna!!
OdpowiedzUsuńMega pięknę prace!!! Świetne poduchy ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!!! Bardzo oryginalny wzór. Sowa robi niesamowite wrażenie:)
OdpowiedzUsuńWspaniała poducha!
OdpowiedzUsuńJaka cudna, niesamowita :))))
OdpowiedzUsuńCUDO! Wyobrażam sobie jak piękna musi być w realu! Pozdrawiam serdecznie:)!
OdpowiedzUsuńEee, a ja bym takiej nie chciała w sypialni... Bojam się ;)
OdpowiedzUsuńSuper :) jak Hedwiga z Harrego Pottera :)
OdpowiedzUsuńSowa dumnie patrzy na świat.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna poducha!!!!A moje dziecie to wielbicielka wilków-podusia będzie do przygarniecia?Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCudna ta poducha:)
OdpowiedzUsuńPiękna!Zobaczyć taką na żywo, a jeszcze dotknąć...wow!
OdpowiedzUsuńNiesamowita! Wspaniały pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńZ Narnią mi się skojarzyła ta podusia :-)
OdpowiedzUsuńpiekna podusia:)
OdpowiedzUsuńTaka mroźna, tajemnicza sowa! Imponująca
OdpowiedzUsuń