Pokazywałam zajawkę...
ale nie pokazywałam jeszcze gotowej kołderki dla małego Witka, pora więc pokazać;)
ale nie pokazywałam jeszcze gotowej kołderki dla małego Witka, pora więc pokazać;)
Najpierw przygotowałam kwadraty na kołderkę
Potem je rozkładałam i planowałam, i zastanawiałam się czy lepiej będzie tak:
czy może jednak tak:
Wybrałam ten drugi sposób, czyli same kolorowe kwadraty:) Cały środek kołderki miała zajmować duża aplikacja, zatem same kolorowe kwadraty wokoło były bardziej żywe niż te z kremowymi prostokątami. Poza tym kołderka nie miała być za szeroka, co też przemówiło za drugim sposobem...
No i w końcu powstało takie coś:
Do tego doszła jeszcze zewnętrzna żółta ramka, która dodatkowo dodała słońca, do tego ocieplina, spód, pikowanie i lamówka i w końcu mamy gotową kołderkę!
Tak jak wcześniej pisałam kołderka nie jest za szeroka, ma 100*180cm.
Spód w drobne jasnozielone paseczki:
W sumie szyło się bardzo przyjemnie...
Jedynie na początku miałam problem z żyrafą... Ile żyraf naszkicowałam, żadna nie spodobała się mojemu głównemu krytykowi (czyt. mojej córce). Jedną nawet wyśmiała, twierdząc, że wygląda jak koza!!! Tę, którą widzicie na kołderce na szczęście zaakceptowała...
No i to tyle:)
Pozdrawiam cieplutko, bo za oknem coraz chłodniej...
Ja szeroko uśmiecham się do zeberki! kołderka świetna
OdpowiedzUsuńMarzy mi się kiedyś tak pięknie szyć!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Ach... żebym ja też kiedyś tak umiała...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKoza! Dobre sobie...
UsuńKołderka prześliczna. Spodoba się chłopcu
Kołderka przepiękna,a na niej aplikacje to już prześliczna robota,podziwiam,no i marzę też żeby tak kiedyś umieć....
OdpowiedzUsuńale super! świetna kołderka!
OdpowiedzUsuńPIĘKNA :) i to safari rozjaśni zimę która już za oknem zbliża się wielkimi krokami :D
OdpowiedzUsuńA dlaczego takie właśnie wymiary? Moje małolaty tak się rozkopują, że kołdry kładę im w poprzek, byle było szerzej ;) Witek musi być bardzo spokojnym dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZĘ WITKOWI ;) MINI ZOO :) PIĘKNA!
OdpowiedzUsuńFantastyczna ta kołderka, a Witek chyba jest najszczęśliwszym facetem pod słońcem :)
OdpowiedzUsuńWitek na pewno będzie zadowolony, kołderka jest fantastyczna!!!
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje kołderki:) A w "centralnym punkcie" zawsze coś miluśkiego wymyślisz:) Mini zoo jest super! Pozdrawiam serdecznie:)!
OdpowiedzUsuńŚwietna!!! Aplikacje kojarzą mi się z amerykańską kolekcją kołderek BabiesRus:) Pięknie Ci wyszły!!!
OdpowiedzUsuńUrocza ta kołderka!
OdpowiedzUsuńTe kolorki, te aplikacje ... ech! dlaczego ona nie jest w rozmiarze XXL ... no piękna kapa na łóżko by była (nie tylko dziecięce hehe) ... :)))
OdpowiedzUsuńCudowna!!!!
aaa Gazyniu ... wybrałaś ten lepszy wariant :)))
UsuńPS dla mnie to ewidentnie bohaterowie "Madagaskaru" :)))
Pięknie te kolorki ze sobą współgrają :)))
No i to pikowanie :)))
Fantastyczna kołderka! Zazdroszczę Tobie talentu, a Witkowi takiego przykrycia :D
OdpowiedzUsuńKołderka rewelacyjna!!!! Gazyniu podziwiam, jesteś mistrzynia aplikacji i szycia ogólnie. Piekne kolory i super wykonanie!!!
OdpowiedzUsuńPiękna kołderka. Żyrafka musiała być zaakceptowana, bo jest cudna. Wszystkie zwierzaki bardzo mi się podobają. Sama bym chętnie spała pod taka kołderką :D
OdpowiedzUsuńOj Grażynko jaką cudną kołderkę uszyłaś:), podziwiam aplikacje tym bardziej, że jak piszesz są Twojego autorstwa!!! Jesteś genialna:)
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńNo przepiękna jest!!! Cudna!!!!! Majstersztyk! :)))
OdpowiedzUsuń