Na macie dla Mikołaja pojawił się nowy element: wielki liść!
Nikt nie zauważył, kiedy go przywiało i skąd...
tylko ja wiem, ale nie powiem;)
Spod liścia coś wystawało...
Po chwili okazało się, że pod liściem siedzi sympatyczny ktosiek...
z szerokim uśmiechem...
złapałam za głowę, żeby wyjąć dziwnego ktosia...
Okazało się, że to dżdżownica!!! W dodatku nie dałam rady jej wyjąć, bo trzymała się rękami i nogami!
A na poważnie liść jest naszyty tak jak kieszeń, można do środka cos włożyć:) To dziwne coś co siedzi pod liściem jest tam wszyte na stałe, można to jednak wyciągać i rozciągać, bo w tułowiu ma gumkę:) W głowie to dziwne coś (nie jest to z pewnością dżdżownica bo ma czułka) ma piszczek taki jak w dziecięcych zabawkach.
:)
FAJNA kołderka
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjna !!! Spodziewałam się takiego efektu :)
OdpowiedzUsuńMały Kostek rządzi! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńMiałobyć "Ktosiek " ;-)
UsuńSłodki ten ktosiek ;)
OdpowiedzUsuń