Koleżanka poprosiła mnie o breloczek z serduszkiem, taki jak już kiedyś ode mnie miała...
A miała taki:
Wyszperałam resztki szarego filcu i powstał breloczek -ten środkowy:
Moja córka zaraz zwróciła uwagę, że jakiś nie taki, że powinien być większy. No to dorobiłam jeszcze jeden z serduszkiem, ciut większy -na zdjęciu powyżej ten pierwszy :) Będzie mogła sobie koleżanka wybrać;) Z tyłu naszyłam maleńkie aplikacje z eko-skóry, żeby było wiadomo, że to nie chińszczyzna;)
Dodatkowo zrobiłam jeszcze jeden breloczek, z jamniczkiem;)
Z tyłu doszyłam drewniane "Hand Made"...
I tyle mojego breloczkowania... Zabrakło filcu na więcej...
Miłego dnia!
Fajne :)
OdpowiedzUsuńprześliczne breloczki!
OdpowiedzUsuńCudne breloczki :)
OdpowiedzUsuń