27 wrz 2011

Nic nowego... i wymianka:)

... czyli to, co najczęściej chyba pokazuję: kosmetyczki:)
Żeby jednak nie zanudzać -bo przeważnie to duplikaty - to wklejam zdjęcia zbiorowe:)
Cztery z kotkami, różnią się między sobą minimalnie układem kociaków...
Tutaj różne: kocie i nie kocie;)
Wśród nich dwie w motywy takie bardziej dziewczęce, przydadzą się może do przedszkola na szczotkę do włosów i spinki...
Ta tkanina "truskawkowa" bardzo mi się podoba:)
Idealna dla małej panienki:)

Ta znowu dla małej Królewny:)
Teraz wracam do ...tak, tak:) ...do kosmetyczek:) Zostało mi jeszcze 13sztuk skrojonych, podklejonych i podszytych ociepliną, przede mną jeszcze wszywanie zamków, podszewek... trochę pracy zatem jeszcze mam;)
Poza tym wzięłam się już za coś nowego:
Będzie patchwork w czerwieniach:)
Ma to być kołderka dla Małej Hani:) 
Teraz pora na wspomnianą w tytule wymiankę:)
Napisała do mnie Renata z prośbą o prywatną wymiankę:) Spodobała Jej się kosmetyczka z kociakami:) Zgodziłam się od razu i nawet sprawnie mi to poszło biorąc pod uwagę nawał zamówień;)
Renatka obsypała mnie cudeńkami:
Cudne bratki wyszyte na podmalowanym tle razem z pasującym passe-partout, prześliczna haftowana zakładka oraz filcowy kwiatuszek i ptaszek:)
Obrazek z bratkami musi troszkę poczekać na ramkę i zawiśnie w mojej kuchni:)
Moje marzenie to ściana zawieszona obrazkami wyhaftowanymi xxx, niestety nie mam czasu na krzyżyki...:( Może kiedyś...
Bratki będą zaczątkiem kolekcji:)
Zakładka jest piękna i taka mięciutka...
...ptaszek zawiśnie w kuchni, a kwiatuszek będzie przyczepiony do spinki Pauluski:)
Renatko pięknie dziękuję za te śliczności:) Jestem wszystkim zachwycona!!!
Ja ze swej strony uszyłam pożądaną kosmetyczkę:) tylko taką trochę większą, a do niej dołożyłam chustecznik z tej samej tkaniny i czekoladę:)
I znowu stwierdzam: wymianki są fajne:)

14 komentarzy:

  1. Super miałaś wymiankę :D A ile kosmetyczek - pełen profesjonalizm :)

    OdpowiedzUsuń
  2. udana wymianka :) i ta produkcja kosmetyczek imponująca:) powodzenia z kołderką !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękne! Zwłaszcza te różano-listowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne kosmetyczki!! A wymiankowe skarby są rewelacyjne!! Ta zakładeczka i kwiatuszek są przesłodkie!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kosmetyczki, a ja mam jedną więc wiem co to za cudeńka:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te Twoje kosmetyczki, wszystkie , bez wyjątku !!!

    <Lubie , Gazyniu, podglądać twój blog, bo co i rusz coś ślicznego tworzysz, a ja mogę nacieszyć swoje oczy :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, już się nie mogę doczekać czerwonej kołderki, bo widać, że będzie cudna! (niby "tylko" pocięte tkaniny, ale i tak wiele mówią o tym jaka będzie)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kosmetyczki są nie kocie, tylko bossskie! ;D A te dziewczęce w sam raz na podręczne gumki, wsuwki, kokardki, bransoletki...których zawsze jest pełno i nie wiadomo, jak je ujarzmić :)
    Wymianka bardzo fajna i już zazdroszczę Renacie kosmetyczki. A może tutka do kosmetyczek? Pliiis...

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne kosmetyczki!!! Wszystkie urocze i bardzo dziewczęce. Jestem ciekawa narzuty w czerwieniach,której skrawki umieściłaś na zdjęciu:). Mam nadzieję,że szybką ją skończysz. W końcu czerwień,to mój ulubiony kolor:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wymianka pięknaaaaa!
    Szyjesz śliczne rzeczy!!

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne kosmetyczki, tkaninki - BOSKIE!!! a wymianki tylko pozazdrościć ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoje kosmetyczki za każdym razem mnie zachwycają i wywołują ochy i achy .

    OdpowiedzUsuń
  13. Baletnice i kociaki to dla mnie nr 1 :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każde pozostawione słowo:)
To miło, że zechciałeś poświęcić mi chwilkę...