Jakiś czas temu umówiłam się na wymiankę:)
Kasia obsypała moją córcię konikami i lalkami, za co bardzo dziękujemy! Radość Pauli nie miała granic!!! Dla niej każdy konik jest na wagę złota!
W zamian do Kasi poleciały okładki na zeszyty szyte rzecz jasna z małych ścinków:
Uwielbiam zszywanie ścinków!
Mimo, iż jest to niesamowicie czasochłonna zabawa efekt ostateczny jest tego wart!
Może kształt kota kogoś zaskoczy, ale wpadł mi w rękę akurat taki dziwny kształt skóry i uznałam, że już poprawiać go nie będę, bo bardzo oryginalny kot z "tego" kawałka;) Dorobiłam mu jedynie ogonek:)
Dodatkowo uszyłam jeszcze podusię z wilkiem, bo córka Kasi uwielbia wilki:)
Przód poduchy szyty jest na ocieplinie i przepikowany:)
Cieszę się, że te drobiazgi spodobały się i BARDZO dziękuję za tę wymiankę:) Zdaniem Paulinku koników nigdy dość!, mimo iż już ma ich tyle że sama nie wie ile!!!
Dziękuję za wszystkie komentarze pod sówkami:)
Cieszę się bardzo, że się Wam podoba, bo to znaczy, że spodoba się Emilce:)
Miłego wieczoru Kochani, ja uciekam myć okna, póki nie jest za ciepło i chce się człowiekowi ruszać;)
***
*Przy okazji zapytam czy ktoś wie w jaki sposób można pozbyć się z bloga tych okienek photobucket? Nie wiem co z tym zrobić, a drażnią mnie one niesłychanie!:/
***
*Przy okazji zapytam czy ktoś wie w jaki sposób można pozbyć się z bloga tych okienek photobucket? Nie wiem co z tym zrobić, a drażnią mnie one niesłychanie!:/
I zaś podziwiamy kolejne cudeńka :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty wymiankowe :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe są te prace, aż oczu oderwać nie mogę, cuda same :)
OdpowiedzUsuńFajną wymiankę uskuteczniłyście:) wilcza poducha super ale Twoje okładki - marzenie, niezmiennie mnie zachwycają:)
OdpowiedzUsuńPodglądam i podglądam - czy kiedyś sobie taką odważę się uszyć?
Poducha z wilkiem... C U D O W N A :D
OdpowiedzUsuńOkładki, jak zwykle, super ;)
Ta z kotem ... ;)
przecudne te prace :)))
OdpowiedzUsuńHihi, a dziś się okazało, że moja koleżanka jeszcze z daaaaawnych czasów u Ciebie co i rusz zamawia ;)
OdpowiedzUsuńOkladki przepiekne, podusia tez :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jesteś niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńTwoje poduchy i okładki są rewelacyjne, jedyne w swoim
rodzaju-wyjątkowe:)
Poducha super, a okładki jak zwykle sliczne :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne zeszyty! Wspaniała wilcza poducha!
OdpowiedzUsuńWszystko cudowne!!!
I teraz z innej beczki - właśnie odkryłam, dlaczego od roku nie mogę tu wstawiać swoich komentarzy.
W moim osobistym komputerze coś mam zablokowane, jakieś ciasteczka czy inne licho - ale tylko na Twoim blogu... Za to z komputerów dzieci będę w końcu mogła tu pisać! Muszę jedynie logować się dopiero po napisaniu komentarza. Trochę to trwało zanim doszłam co i jak... Ale grunt to nie poddawać się. Buziaczki!!!!
Piękne okładki szyjesz, podziwiam!:)
OdpowiedzUsuńOkładki jak zwykle genialne!
OdpowiedzUsuńGenialne są te okładki
OdpowiedzUsuń