Któregoś dnia Paula wymyśliła sobie zajęcie: układanie wszystkich moich tkanin kolorami... Wszystkich nie dała rady ułożyć, bo w połowie -jak nie wcześniej- jej się odechciało...
Pozostawiła na środku pokoju jeden wielki miszung! Ale i to miało swoją zaletę, bo dwie tkaniny leżąc obok siebie wyjątkowo mi się spodobały w takim połączeniu:)
Poniżej efekt tego połączenia;)
Serweta:)
Długooooo leżała i czekała na lamówkę, bo dopiero teraz zamawiając tkaniny z CraftFabric nie zapomniałam o tej pomarańczowej szmatce w groszki. Swoją drogą przyznam się, że już jakiś czas temu pokochałam tkaniny w groszki, a wcześniej zastanawiało mnie cóż takiego inni w nich widzą...
Wracając do serwety: nie jest duża, ma 52*52cm. Szyta z trzech warstw, wewnątrz cienka ocieplina, pikowana maszynowo przez trzy warstwy...
Jak Wam się podoba? Ja uwielbiam takie żywe barwy (tylko nie w swoim ubiorze;) )
Przy okazji obszyłam lamówką dwa komplety mat stołowych, które też już nie mogły się doczekać wykończenia;)
Dynie i ...
...filiżanki z bratkami;)
Bratki może nie na czasie, ale co tam;) Do wiosny niedaleko:)
I na dokładkę pozostały pomarańcze, dokładniej dwie mniejsze maty, takie akurat pod dzbanek czy świecznik...
Widać różnicę? Pierwsza ma dwa boki ozdobione na lamówce ściegiem "gałązkowym":)
Witam nowych Obserwatorów:)
Pozdrawiam cieplutko Zaglądających i do następnego...;)
pomarańczowe groszki są super! już dawno je wyszyłam a super były :) piękne maty, szczególnie ta w bratki mi się podoba bo tez wyznaję zasadę że do wiosny już niedaleko :)
OdpowiedzUsuńoj, ale się napracowałaś maty robią wrażenie i te apetyczne kolorki!
OdpowiedzUsuńCzasami się zastanawiam, patrząc na takie zdjęcia... dlaczego ja właściwie nie używam mat? :D
OdpowiedzUsuńśliczne prace! ja jestem chyba największą miłośniczką tkanin w groszki ;-) pasują dosłownie do wszystkiego... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne maty ! filiżanki z bratkami cudowne ,ani się obejrzymy a znowu przyjdzie wiosna :D
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że Ci Córcia szmatki powyciągała , bo piękna serweta powstała. Maty są piękne !
OdpowiedzUsuńNie wiem, które mi się najbardziej podobają - bo uwielbiam folkowe klimaty, ale i połączeni zieleni z fioletem... Za to filiżanki mnie ujęły - moja mama ma takie same :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te pomarańczki;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;D
www.rybcia1661-inspiracje.blogspot.com
śliczności, podziwiam tempo szycia :)
OdpowiedzUsuńSerweta rewelacyjnie się prezentuje :) Maty urocze i praktyczne :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne, aż nie wiem o którym powiedzieć, ze jest naj ;-)
OdpowiedzUsuńPrzeglądam Twoje prace i wciąż patrzę na nie jak zaczarowana:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam do Ciebie zaglądać! Zawsze mi się micha ucieszy :)
OdpowiedzUsuń