12 lip 2016

Tulipanek

Z żółtych skrawków, których pozszywane kawałki pokazywałam przy okazji TEGO wpisu powstała druga już mata z tulipankiem:)
 Mata jest w "moim klimacie", moje kolorki:)
 Jak tylko wpadnie mi jakiś nadmiar czasu to i dla siebie o czymś takim pomyślę, póki co szewc bez butów chodzi...
 Tulipanek szyty był na wiosnę, ale dopiero teraz doczekał się prezentacji tutaj:) Przy okazji tego tulipanka tak przez głowę przemknęła mi myśl, czy będzie jeszcze kiedyś taki czas, że będę na bieżąco pokazywać swoje szyjątka, czy już zawsze z kilkumiesięcznym poślizgiem... Okaże się...
Pozdrawiam słonecznie!

7 komentarzy:

  1. Bardzo ładna. Super kolory, lubię takie

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne. Moje ulubione kolorki:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowne! dopiero zaczynam przygodę z patchworkiem, szalenie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna podkładka. Tulipanek rewelacyjny
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna mata :) Kto by pomyślał, że ze skrawków materiału może powstać coś tak ładnego :) To chyba ogólna "choroba" rękodzielniczek, że prace na blogu pojawiają się zawsze z opóźnieniem - też tak mam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każde pozostawione słowo:)
To miło, że zechciałeś poświęcić mi chwilkę...