Wkład do kosza rowerowego.
Uszyty dla Pani Moniki jako wygrana w ramach zabawy w łapanie licznika na moim blogu.
Dla ułatwienia Pani Monika podesłała mi swój kosz, abym mogła sobie wszystko dokładnie najpierw pomierzyć, potem poprzymierzać:)
Kosz dzięki ubranku nabrał elegancji:)
Jak Wam się podoba?
Miłego dnia:)
ale cudny pokrowiec, niby nic takiego a jak odmienia wizerunek kosza. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńI teraz wszystko w koszu jest zabezpieczone :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pokrowiec. Bardzo ładny materiał.
Pozdrawiam :))
Piękny jest :) I jak dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńTo prawda taka FRANCJA-ELEGANCJA :)teraz
Dziękuję raz jeszcze:) Praktyczny i uroczy :)