28 lut 2018

Saszetki z różyczkami...

W ramach wykańczania końcówek tkanin zalegających w pudłach dziś pora na różaną resztkę i prawie ostatni kawałek beżowej alcantary. 
Z tego co zostało wystarczyło na uszycie dwóch kosmetyczek.
 Dzięki dodatkom typu tasiemka, wstążeczka czy guziczek wyszły te kosmetyczki takie romantyczne... 
 Zresztą różyczki same w sobie mają wiele romantyzmu;)
 Miłego dnia Kochani:) 

2 komentarze:

Dziękuję serdecznie za każde pozostawione słowo:)
To miło, że zechciałeś poświęcić mi chwilkę...