25 wrz 2011

Koty, dynie i Baby Jagi;)

...a to wszystko na dwóch poduchach:
Tkanina przybyła w piątek i tak mi się spodobała, że rzuciłam wszystko, zdekatyzowałam i szybciutko musiałam uszyć poduchę. Z rozpędu uszyłam dwie:)
Tkanina ma fantastycznie żywe barwy i ogromnie mi się podoba:)
Zostało jej jeszcze na dwie poduchy, ale te już przy okazji;)
Losowanie w mojej rozdawajce będzie wieczorem...;)
Proszę zatem o cierpliwość...

10 komentarzy:

  1. Obłędna tkaninka, kot z pajęczyna jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  2. popieram barbaratoję super tkanina, poduszki boskie!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie sądziłam, że zestawienie fioletu i pomarańczy dale tak obłędny efekt

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie się prezentują te podusie!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Poduchy są naprawdę odjazdowe. Fantastyczne zestawienie jesiennych barw. Kocur jest obłędny!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że Haloween za pasem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super po prostu, napatrzeć się nie mogę!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna poducha i nie dziwię się, że przesunęła się na liście priorytetów, jaki klimat będzie w domu i chyba wcale nie taki straszny:) bo czarownica całkiem sympatyczna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każde pozostawione słowo:)
To miło, że zechciałeś poświęcić mi chwilkę...