Żółć i pomarańcz oraz wszelkie ich odcienie to moje ulubione kolory:) Ulubione, takie ciepłe do wnętrz, ale nigdy bym się nie ubrała na żółto czy pomarańczowo...
Po raz kolejny powstała tęczowa mata na stół w moich ulubionych kolorkach...
Po raz kolejny powstała tęczowa mata na stół w moich ulubionych kolorkach...
Po raz kolejny, bo pierwsza była TUTAJ, potem jeszcze szyłam maty obiadowe w tym zestawieniu i nawet jaśka...
Od samego patrzenia na takie słoneczne tkaniny robi się jakoś przyjemniej, jakby cieplej;)
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie:)
choć to nie są moje kolory, mata bardzo mi się podoba! te ciepłe barwy dodają słońca w te chłodne i ponure dni:)
OdpowiedzUsuńJa też tak myślę. Bardzo mi się podoba:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te kolory i mata mi przypadłaby do gustu :)
OdpowiedzUsuńŁadne, ciepłe kolory !!!
OdpowiedzUsuńJa jednak wpadłam, żeby zapytać, czy nie masz ochoty na spotkanie - 25,26 luty w MDK Świętochłowice.
Oj, ochotę to mam wielgachną! Mam nadzieję, że tym razem uda mi się...;)
UsuńSuper !!! Już się cieszę :)
UsuńŚliczna :) Od razu zrobiło się cieplej i przyjemniej :)
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja :-) Bardzo lubię takie zestawienia "ombre" :-) I bardzo poprawiają mi nastrój żółto-pomarańczone "obrazy" :-)
OdpowiedzUsuńRozgrzewające maty.
OdpowiedzUsuń