Wiosna na tkaninie... bo za oknem jeszcze jej nie widać:(
Patrząc na tę tkaninę właśnie sobie uświadomiłam, że od paru lat nie widziałam irysów... Kiedyś mieliśmy sporo na ogrodzie, były drobniejsze w kolorze ciemnego fioletu oraz większe bladożółte... Jakoś poznikały... U sąsiadów też nie widuję... Krokusy, tulipany owszem co roku kwitną wszędzie, ale irysów nie widziałam od dawna...
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję za odwiedziny:)
Piękna,kolorowa,wiosenna :)
OdpowiedzUsuńcudna wiosenne łaka
OdpowiedzUsuń