Początkowo to miała być poduszka, nawet dwie poduszki, bo powstały dwie identyczne zszywanki... Jednak jakoś tak się rozpędziłam, że doszyłam kolejne ramki osiągając rozmiary 60x60cm. Jaśki? Nie no, za duże na jaśki, pruć szkoda...
No i tak to nie ma jaśków, są dwie maty/serwety na stół;)
Serweta 60x60cm jak najbardziej może być, bo i na mniejszym stoliku można położyć i na większym...
Bardzo podoba mi się ta motylasta tkanina w centrum. Motyle wyglądają jak malowane!
Buziaki Kochani!
Piękna ta tkanina:)
OdpowiedzUsuńAle ja to chyba mam do tych motylkowych słabość ;)
Miłego dnia:)
Piękna.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony motyw.