22 lut 2011

Ze skrawków #2

Udało mi się uszyć kolejne okładki ze skrawków. Piszę "udało", bo po zeszłotygodniowym stresie związanym z przedstawieniem i balem w przedszkolu dopadło nas choróbsko:( Cóż zrobić, tak czasem bywa...
Pierwsza okładka w zieleni i ze skórzanym kociakiem:
Druga z dwoma zakochanymi kociakami:

Trzecia z kocią głową:
I ostatnia dla odmiany z kwiatkami i motylkami:
I to by było tyle na dzisiaj:)
 Okładki powędrowały oczywiście tutaj:) Tam też jest więcej zdjęć do pooglądania:)
Dziękuje serdecznie za każde słówko pozostawione w komentarzu oraz za każde odwiedzinki:)
Pozdrawiam cieplutko:)

32 komentarze:

  1. Cudowne okładki :D
    Podziwiam, że mimo choróbska dałaś radę coś uszyć :] I to jeszcze w dodatku, takie śliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł na ścinki,super okładki ,super aplikacje kotkowe ,super....super....super....No nie mogę nie za dużo nasłodziłam ?:)
    Zdrówka duzo życzę .

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe i baardzo kolorowe!!! Niesamowite wykorzystanie skrawków!!! Masz rewelacyjne pomysły!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy mogłabyś mi wytłumaczyć dlaczego ja tak nie potrafię?! ;)) Wszystkie śliczne ale pierwsza i ostatnia the best!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są! Bardzo podobają mi się ta naszywane kotki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowne te okładki- miałaś rewelacyjny pomysł na nie i każda jest fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super!!! Ja mam dwie torby skrawkow,to swietny pomysl na ich wykorzystanie ;) Sciskam

    OdpowiedzUsuń
  8. one są cudowne i kocie! piękne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zwykle mistrzowsko wykonane, "skrawki" komponują się ze sobą fantastycznie, no i te kocurki, o motylkach nie wspomnę ;O)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej jakie piękne! Wszystkie! Właśnie też teraz szyjemy ze skrawków (ale nie okładki!), świetny sposób na ich wykorzystanie, zrobienia miejsca na kolejne, a przede wszystkim fajna zabawa z kolorami :) Tobie udało się wyśmienicie zgrać kolory i wzory! A aplikacje bajkowe!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkie są piękne,ale ta pierwsza jest niczym Wiosna ;) Fajny sposób na wykorzystanie skrawków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe te skraweczkowe wytwory!
    Prześliczne okładeczki i kotki słodziutkie.
    Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  13. ach te kwiatki i motylki ! wiosna idzie !

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne okładki i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacyjnie zdolna jesteś Kobieto!!!
    Podziwiam M.

    OdpowiedzUsuń
  16. Sama nie wiem, która mi się najbardziej podoba - wszystkie są cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. taki prosty pomysł a taki efektowny

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczne ! te koty na dwóch pierwszych są suuuper ! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne te okładki i jak pomysłowo można wykorzystać kolorowe resztki:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Obłędne są te okładki!!! Moje faworytki to nr 1 i 4:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne okładki,Ty nawet skraweczki po mistrzowsku wykorzystasz.Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  22. Pomysłowe, kolorowe poprostu urocze!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. kotecki śliczne, a i zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń
  24. masz czarodziejskie palce, fanastyczne okładki !

    OdpowiedzUsuń
  25. nr 1 i 2 rewelacja!
    również cała reszta prze fantastyczna :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Może i najważniejsze jest podejście ekonomiczne ale mi tak się podobają Twoje uszyte okładki, że mogłabym pociąć specjalnie materiał, aby TAKIE mieć! Szkoda tylko, że szyć nie umiem. Może gdzieś TU są ukryte tutki dla początkujących (w sumie szczerze - to tylko przymierzających się :))??

    OdpowiedzUsuń
  27. jestem zakochana w Twoich okładkach - tak, tak bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  28. o matko, ten pomysł muszę zerżnąć (za przeproszeniem), cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  29. Fantastyczne marze o takich okladkach, kupilam sobie nawet zeszyt i czekam na materialy moze cos mi sie uda wyprodukowac :o)
    Pozdrawiam cieplutko- Kasia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każde pozostawione słowo:)
To miło, że zechciałeś poświęcić mi chwilkę...